W restauracji sejmowej doszło do awantury. Senator Wadim Tyszkiewicz domagał się zmiany telewizyjnego kanału - na telewizorze akurat emitowany był program TVP INFO „Jedziemy”. Wobec protestów innych gości restauracji, ostatecznie Tyszkiewicz nic nie wskórał.
„Bułka z masłem i kawa z dolewką szamba”. Wybrałem się na śniadanie do restauracji sejmowej. Na wielkim telewizorze „Jedziemy” TVP, a jakże. Z ekranu wylewa się szambo chamstwa, głupoty i nienawiści. Tylko kwestią czasu jest, kiedy to szambo wybije i wymiesza się z krwią na ulicach
— napisał na Facebooku senator Wadim Tyszkiewicz.
Ten pisowski ściek porwał Adamowicza, mam nadzieję, że nie porwie Tuska
— uderzał w TVP.
„Rzucili się na mnie pisowscy konsumenci”
Jak się okazało, Tyszkiewicz został „przegłosowany” przez pozostałych klientów restauracji.
Poprosiłem kelnerów o przełączenie tv na inny kanał, obojętnie który. Rzucili się na mnie pisowscy konsumenci, lubujący się w taplaniu się w szambie, krzycząc, że są w większości i nie życzą sobie zmiany kanału. Nie dało się. Doszło do awantury. W restauracji też rządzi PiS. Życzyłem smacznej kawy z dolewką szamba i zmieniłem miejsce
— napisał.
tkwl/Facebook Wadim Tyszkiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/559462-awantura-w-sejmowej-restauracji-z-udzialem-senatora