Stowarzyszenie "Godność" punktuje Tuska. "Upokorzył ludzi pracy podwyższając wiek emerytalny, likwidując OFE, sprzedając za bezcen..."

Stowarzyszenie „Godność” wydało stanowisko ws. wystąpienia Donalda Tuska w Gdańsku. Poniżej prezentujemy jego pełną treść.

CZYTAJ TAKŻE:

— TYLKO U NAS. Tusk atakuje ws. lasów. Sałek odpowiada: W Polsce jest prowadzona długofalowa zrównoważona gospodarka

— Szarża Tuska w Gdańsku! Lider PO straszy „ruskim ładem” i oskarża niemal o wszystko. „Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini”

Członkowie Stowarzyszenia Godność, którzy brali udział w strajkach w grudniu 1970 r.. strajkowali w sierpniu 1980 r. i po wprowadzeniu stanu wojennego. Wielu z nas podjęło walkę z komunizmem w podziemiu za co płaciliśmy więzieniem. Nas ludzi Solidarności najbardziej zaskoczyło zdanie Donalda Tuska „Gdańsk to moja największa przygoda-Solidarność”. Nie spotykaliśmy Donalda Tuska na wiecach, strajkach w zakładach pracy, na nabożeństwach w kościele św. Brygidy, ani też w aresztach, czy więzieniach.

Zapamiętaliśmy Donalda Tuska jako premiera, który upokorzył ludzi pracy podwyższając wiek emerytalny, likwidując OFE, sprzedając za bezcen nowe zakłady pracy, np. Zakłady Papiernicze w Kwidzynie wybudowane za pożyczkę zaciągniętą przez Gierka za granicą w wysokości 650 000 mln dolarów. a minister Lewandowski sprzedał je za 150 000 mln dolarów. Pamiętamy likwidację Stoczni w Gdyni i Szczecinie. Pamiętamy 4,50 zł za godz. pracy, niskie emerytury i renty, niskie dodatki rodzinne. Pamiętamy wielką emigrację młodzieży za pracą. Pamiętamy jak rząd Donalda Tuska potraktował interpelację Macieja Płażyńskiego w 2009 r w sprawie uchwalenia ustawy dotyczącej ludzi represjonowanych w latach 1981-89.

Jakże fałszywie brzmi zdanie wypowiedziane przez Donalda Tuska: „W 1980 r stoczniowcy, prości robotnicy nie mieli wątpliwości gdzie jest prawda, a gdzie kłamstwo” i dalej: „Władza powinna być elementarnie przyzwoita”. Pytamy czy Twój rząd był „elementarnie przyzwoity” wobec Polaków?

Donald Tusk drwi w swym przemówieniu z rządu PiS, że wprowadza „Ruski Ład”. Kto od czasów katastrofy smoleńskiej bardziej był uległy Rosji niż Donald Tusk, kto spacerował po sopockim molo z Putinem, kto polskim ambasadorom urządzał szkolenie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Ławrowem? Kto na lotnisku w Smoleńsku po katastrofie samolotu przybijał „żółwiki” z Putinem? Jeżeli chodzi o przestrzeganie swobód obywatelskich w Polsce i Rosji i porównywanie ich to czysta złośliwość ze strony Tuska

Kuriozalna jest teza jaką Donald Tusk postawił w swoim wystąpieniu: „Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce jak PIS”. To zdanie przejdzie do historii, Tusk nie wspomniał ilu księży komuniści wsadzili do więzień i ilu zamordowali. I dalej: „To PIS upodlił instytucję, która chroniła polską niepodległość, też naszą moralność i solidarność. Dzisiaj zrobili z tego przybudówkę swojej partii”. Cóż za herezja. Kościół przez wieki przetrwał najeźdźców a uległ PIS-owi w ciągu sześciu lat. Czy hierarchowie Kościoła są tak nie rozsądni? Może to PO i eurokraci popełniliście błędy wobec Kościoła w Polsce i popełniacie go w Brukseli? Pamiętamy jak nazwałeś słuchaczy Radia Maryja „moherowymi beretami”. Pamiętamy jak przed rokiem posłowie opozycji atakowali ze „Strajkiem Kobiet” kościoły i księży. Tego nie było za komuny! Co do pojedynku „na ubitej ziemi” z Jarosławem Kaczyńskim, to radzimy obejrzeć w archiwum TVP pojedynek Kaczyńskiego z Adamem Michnikiem i Tomaszem Lisem. Do takiego pojedynku ponadto trzeba mieć zdolność honorową, której Donald Tusk nie posiada.

Pod powyższym stanowiskiem widnieje podpis Czesława Nowaka, prezesa Stowarzyszenia „Godność”.