Opozycja za wszelką cenę próbuje nakreślić sytuację Polski jako kraju, który znajduje się na równi pochyłej, a także ścieżce wyjścia z Unii Europejskiej. Tym razem swoje trzy grosze wtrącił marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polityk Platformy Obywatelskiej opublikował na Twitterze wpis, który może wzbudzać pewne literackie skojarzenia. A przynajmniej jego pierwsza część.
Tu jest Polska i tu jest Unia Europejska, mój dom, moja dzielnica, moje miasto, mój region, moja Ojczyzna, moja Europa i moja planeta
— zaczyna Grodzki.
Szpila na końcu
Na tym jednak nie koniec. Iście lityczny wstęp kończy się typową dla „totalsów” szpilą.
Jesteśmy wielką rodziną w zjednoczonej Europie, a ci, którzy tego nie rozumieją, wnet trafią do lamusa historii
— pisze marszałek Senatu.
Podsumowując - napisać ładnie, ale nic odkrywczego. Najwyraźniej marszałek Grodzki postanowił uraczyć na swoim patentem „na Coelho”. Nic z tego nie wynika, ale zwolennicy Koalicji Obywatelskiej (w jakiejkolwiek konfiguracji) i tak będą zachwyceni.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/559105-coelho-z-ko-grodzki-czaruje-slowami-ale-serwuje-to-samo