Wielu celebrytów odgrażało się po kolejnych wyborczych sukcesach Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Andrzeja Dudy, że wyjadą z Polski. Niektórzy skończyli tylko na mówieniu, ale są przypadki, że słowa zostały przekute w czyny. Jacek Dehnel - pisarz pokrzykujących o wszechobecnej homofobii w Polsce - zamieszkał ze swoim mężem w Berlinie. Teraz, w rozmowie opublikowanej na łamach „Deutsche Welle” stwierdził, że nie chce „mieszkać w społeczeństwie, które swoimi wyborami stawia Polskę między Węgrami Orbana a Rosją Putina”, a kampania prezydencka Andrzeja Dudy pokazała - w jego ocenie - że „Polska nie jest miejscem bezpiecznym dla osób LGBT”.
CZYTAJ TAKŻE:
„Homofobia” PiS i Kościoła według Dehnela
Dehnel przekonywał, że wolał wyjechać z Polski zanim ktoś mu „złamie rękę czy nos albo dźgnie nożem”. Jak dodał, w trakcie kampanii prezydenckiej „przynajmniej raz w tygodniu” otrzymywał informacje o pobiciu czy „poturbowaniu przez policję” osoby związanej ze środowiskiem LGBT.
A potem przyszło to, co zrobiła większość społeczeństwa. Wybrała człowieka, który posłużył się nienawiścią jako głównym instrumentem kampanii. Ja mógłbym mieszkać w kraju, gdzie panuje straszny reżim i wspólnie z innymi z tym reżimem walczyć. To jest doświadczenie bardzo wielu ludzi w rozmaitych krajach, również w Polsce do 1989 roku. Taka energia „albo ci łajdacy, albo my!”. Natomiast jeśli to większość społeczeństwa demokratycznie wybiera tego „Jaruzelskiego”, to sorry, ale nie. Skoro większość moich współobywateli uważa, że można mi odebrać prawa człowieka, to zabieram zabawki
– dramatyzował pisarz dodając, że jego znajomi wyjechali albo przygotowują się do wyjazdu z tych samych powodów, „bo to, co się dzieje w Polsce, nie jest przecież nowe. Ostra homofobia PiS-u i Kościoła trwa od kilku lat. Tyle tylko, że się nasiliła”.
Dehnel żalił się także, że w Polsce sytuacja związków homoseksualnych nie może być uregulowana prawnie i nie ma mowy o „okazywaniu sobie publicznie czułości”. Jak podkreśla, w Berlinie sprawy mają się zupełnie inaczej. Co więcej, tylko raz doświadczyli „homofobicznej zaczepki” w stolicy Niemiec ze strony „polskich robotników z budowy”.
Pisarz powiedział również, że chce wrócić do Polski, ale do „lepszej Polski”, w której nie ma „tego rządu i tego prezydenta”.
wkt/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/559011-dehnel-skarzy-sie-na-polske-na-lamach-niemieckich-mediow?fbclid=IwAR2gXIdJ22x_Sv8OLsUKy7NcZoa_1HTJcO0piBEWxP7TQFKAhdQ-97oTu1U