Do nietypowej sytuacji doszło na ulicy w Nowym Sączu. Poseł Koalicji Obywatelskiej modlił się na schodach prowadzących do sklepu. Całą sytuację opisał na swoim koncie na portalu Instagram.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Warszawy będzie wściekły! Poncyljusz dostał pytanie o nazwę ruchu Trzaskowskiego: „Ojej, nie pamiętam”

Zdarzenie miało miejsce na ulicach Nowego Sącza. Paweł Poncyljusz przebywał tam wraz z innymi posłami Koalicji Obywatelskiej. W pewnym momencie podszedł do nich obcy mężczyzna i… wezwał do modlitwy.

Poseł odpowiedział na wezwanie i przyklęknął na schodach pobliskiego sklepu.

Scena z ulicy Nowego Sączą. Podchodzi człowiek, wyciąga różaniec i wzywa nas parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej do modlitwy. Pewnie myśli, że się wystraszymy, a ja przyjmuję zaproszenie, klękamy na schodach najbliższego sklepu, odmawiamy modlitwę Ojcze Nasz

– czytamy we wpisie Poncyljusza.

Koniec wspólnej modlitwy

Poncyljusz przerwał jednak wspólna modlitwę, gdy mężczyzna zaczął opowiadać o… Platformie Obywatelskiej.

W swoim wpisie poseł przestrzegł przed tego typu ludźmi.

Niestety kiedy dochodzimy do fragmentu o odpuszczeniu win ten sam pan wplata do modlitwy Platformę Obywatelską. Dalsza modlitwa nie ma już sensu bo widać, że przez niego przemawia Zły. Gdybym nie był gotowy do modlitwy w dowolnym miejscu to nie wiedziałbym czyim on by wysłannikiem. Nie każdy człowiek wymachujący różańcem jest natchniony przez Stwórcę. Strzeżcie się fałszywych proroków!

– apeluje Paweł Poncyljusz.

mly/Instagram/Twitter