„Reżim covidowy jest bardzo łatwym wytłumaczeniem dla władzy, która blokuje protesty. (…) Kiedy tego nie można zrobić, demokracja staje pod znakiem zapytania” - powiedziała na antenie TVN24 Olga Tokarczuk.
CZYTAJ TAKŻE:
Rzeczywiście powiedziałam, że podobne mechanizmy działają w Polsce, jak na Białorusi, czyli że władze wykorzystują covid
— stwierdziła Tokarczuk.
„Mnie się wydaje, że patriotyzm należy też do XX wieku”
Noblistka została zapytana też, czym dla niej jest patriotyzm. Okazuje się, że według niej to już przeżytek.
Mnie się wydaje, że patriotyzm należy też do XX wieku. Dzisiaj inaczej postrzegamy swoje usadowienie w świecie. (…) Po globalizacji, po doświadczeniu pandemii, (…) poszukujemy większych słów niż patriotyzm
— powiedziała.
Tokarczuk wypowiadała się też o sytuacji kobiet w Polsce.
W Polsce ta regresja, atak konserwatyzmu, w sposób zupełnie niewyobrażalny dla mnie próbuje wstawić kobiety w to miejsce jak w XIX wieku
— mówiła. Zaznaczyła, że władza wprowadza „okrutne prawo antyaborcyjne”.
„Tej władzy potrzebny jest jakiś wróg”
Olga Tokarczuk jest zdania, że polskie władze szczują na osoby LGBT.
Wydaje mi się, że tej władzy potrzebny jest jakiś wróg. LGBT tak nie przystaje do wzorców, że to oni stali się takim chłopcem do bicia
— stwierdziła.
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/558814-tokarczuk-znow-oczernia-nasz-kraj-tym-razem-w-tvn24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.