W co gra Rafał Trzaskowski? – to jedno z najciekawszych obecnie pytań w polskiej polityce? Jeszcze do niedawna dosyć klarowna odpowiedź nie nastręczała szczególnych trudności. Było tylko kwestią czasu, kiedy Rafał Trzaskowski sam odkryje karty, wedle których scenariusz rysował się w miarę prosto. Tak było do czasu powrotu Donalda Tuska i objęcia - czy może raczej zdobycie w wyniku zamachu - przez niego przywództwa w Platformie Obywatelskiej. Pełne i bezwarunkowe zdominowanie polityczne partii przez Donalda Tuska, radykalnie zmieniło pozycję Rafała Trzaskowskiego i zrujnowało jego wcześniejsze plany na przyszłość.
Przed powrotem Donalda Tuska, Rafał Trzaskowski krętą, ale dość czytelną drogą zmierzał do powtórnego startu w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Rola prezydenta stolicy, nie pozwalała wprawdzie na całkowite, demonstracyjne zerwanie ze wszystkimi obowiązkami, ciążącymi na nim w Ratuszu, ale od początku wiosny tego roku jego aktywność polityczna poza Warszawą ogromnie wzrosła, czego świadectwem były wielotygodniowe objazdy po wielu miastach w całej Polsce. Jest oczywiste, że ciągła nieobecność w Warszawie musiała odbijać się negatywnie na administrowaniu stolicą, ale Rafał Trzaskowski bagatelizował to twierdząc, że wszystko toczy się według dyspozycji, jakie wydaje przed podróżami. Podporządkowana mu kierownicza kadra Ratusza, w pełni akceptowała funkcjonowanie prezydenta na „pół” , a może nawet „na ćwierć etatu”.
Podczas wizyt Rafał Trzaskowski oficjalnie pełnił rolę orędownika, zmierzającą do wzmocnienia roli samorządów dużych miast w kreowaniu polityki. Naiwnością byłoby udawanie, że objazdów po kraju Rafał Trzaskowski nie wykorzystuje do spotkań z kierownictwem lokalnych struktur partyjnych Platformy – wymieszanych przecież z samorządowymi – podczas których buduje swoje zaplecze polityczne.
Jestem raczej przekonany, że próba Rafała Trzaskowskiego przeprowadzenia wyborów na przewodniczącego Platformy, po to, by nie dopuścić do arbitralnego uzgodnienia poza jego plecami, wedle którego dokona się „skok” byłego premiera na miejsce Borysa Budki, wynikała z uświadomienia sobie, że oto pojawił się rywal nie tylko do „tymczasowej roli”, jaką jest przywództwo partii, ale niezwykle dla niego groźny przeciwnik, pretendujący do reprezentowania obecnej opozycji w wyborach na prezydenta Polski za cztery lata.
Sądzę, że obecny prezydent Warszawy, przy wszystkich jego wadach i słabościach, nie zyje żadnym złudzeniem i dostrzega jego marginalizację, prawdopodobnie już od początku delikatnie sterowaną przez Donalda Tuska. Drobną, ale dostatecznie widoczną przesłanką do snucia takiej wizji, jest kontakt Donalda Tuska z prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i uzyskanie od niej deklaracji, że nie będzie się angażowała we wspieranie pomysłów Rafała Trzaskowskiego na sposób funkcjonowania samorządów.
Myślę o tych kilku sprawach, kiedy dowiaduję się, że Rafał Trzaskowski niespodziewanie zadeklarował, iż zamierza w 2023 roku powtórnie wystartować w wyborach na prezydenta Warszawy. Biorąc nawet pod uwagę, że łagodzi wymowę tej zapowiedzi wtrętem, iż nie jest to decyzja ostateczna, moim zdaniem obwieszczenie o reelekcji jest zasłoną dymną. W zamyśle ma nieco uśpić czujność Donalda Tuska. Rafał Trzaskowski uznał, że niezłym wariantem jest przyczajenie się ze swoimi ambicjami i czekanie jak będą rozwijały się akcje Donalda Tuska w Platformie i winnych ugrupowaniach opozycji.
Nowy snop światła na najbliższe relacje Rafał Trzaskowski – Donald Tusk winien rzucić Campus Polska Przyszłości. Tygodniowa impreza z udziałem młodych ludzi i zaproszonych przez Rafała Trzaskowskiego gości – śmietanka polskiej lewicy - ma trwać tydzień na przełomie sierpnia i września, w gościnnych pomieszczeniach olsztyńskiego uniwersytetu. Polityczny projekt prezydenta Warszawy z początków maja, był fragmentem jego dalekosiężnych ambicji w czasie, kiedy nikt nie myślał o powrocie Donalda Tuska.
Dziś pojawiają się pytania. Czy Donald Tusk sam się wprosi jako jeden z ważnych gości Campusu? Czy Rafał Trzaskowski oficjalnie zaprosi niedawnego „króla Europy” w roli wyjątkowego, honorowego gościa tego wydarzenia?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/558800-tusk-trzaskowski-niewidzialne-starcia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.