„Jestem zaniepokojony tym, że instytucje unijne doprowadzają do powstania deficytu demokracji w UE poprzez narzucanie pozatraktatowe pewnych wyroków, decyzji, które bardzo głęboko ingerują w system prawny państw członkowskich. Tak się składa, że akurat wymiar sprawiedliwości jest wyłączony spod wszelkich działań zewnętrznych UE, instytucji unijnych, i jego reformowanie, kształtowanie, leży w gestii państwa członkowskiego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Mosiński, poseł PiS, odnosząc się do stanowiska KE, w którym ta wyraża „głębokie zaniepokojenie” ostatnim wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. TK orzekł, że środki tymczasowe dot. funkcjonowania sądownictwa, zarządzone przez TSUE, są niezgodne z polską konstytucją.

CZYTAJ TAKŻE:

— KE idzie na zwarcie z Polską: ”Komisja jest głęboko zaniepokojona wyrokiem TK. Prawo UE jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego”

— TSUE na wojnie z Polską: System dyscyplinarny dotyczący polskich sędziów jest niezgodny z prawem unijnym

— TYLKO U NAS. Spór Polski z TSUE? Prof. Grabowska: Tego nie da się przeciąć prawnie, chyba że zmieniono by traktaty

Gdyby opozycja broniła spraw polskich, polskiego prawa, to dzisiaj na pewno nie byłoby tych wydarzeń, które obserwujemy. Gdyby opozycja nie szczuła na Polskę, nie donosiła na Polskę, nie kreśliła fałszywych obrazów naszego kraju, to myślę, że instytucje unijne nie ingerowałyby w polskie sądownictwo, a tak, to to robią

— stwierdza.

Pragnę również zwrócić uwagę na linie orzeczniczą TK, z której wynika nadrzędności Konstytucji RP nad prawodawstwem unijnym. Jak również na wypowiedź Grzegorza Schetyny, bodajże z roku 2011, która to opinia bliźniaczo koresponduje z wczorajszym orzeczeniem TK

— dodaje.

„Należy zignorować ten wyrok”

Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego z dnia wczorajszego, w przestrzeni prawnej nie funkcjonuje w ogóle wyrok TSUE dotyczący Izby Dyscyplinarnej SN. Moim zdaniem należy zignorować ten wyrok i kontynuować reformę wymiaru sprawiedliwości

— zaznacza.

not. as