Wczorajszy akt oskarżenia przekazany do sądu przeciwko Dariuszowi Z., byłemu dowódcy GROM-u, można traktować jako potwierdzenie sygnałów prokuratury, że śledztwo w sprawie afery korupcyjnej Sławomira Nowaka organa ścigania traktują priorytetowo.

Stosunkowo szybkie oskarżenie Dariusza Z., jednego z kluczowych członków grupy przestępczej, kierowanej przez Sławomira Nowaka, jest jednocześnie zapowiedzią prawdopodobnie skutecznego doprowadzenia przed oblicze wymiaru sprawiedliwości całej szajki. Jej trzon stanowi sześcioosobowa grupa – wśród niej Dariusz Z. – ale śledztwo obejmuje krąg 14 osób, co sprawia, że zawiera ono kilka istotnych odnóg. Jedna rzecz nie ulega wątpliwości. Mózgiem i koordynatorem, prowadzącym zarazem swoistą tajną księgowość, był Sławomir Nowak, były minister w gabinecie swego promotora politycznego Donalda Tuska.

Rola Nowaka

Postawa Dariusza Z. w śledztwie na fundamentalne znaczenie dla określenia roli Sławomira Nowaka, niezależnie od tego, co on sam powie. A to dlatego, że Dariusz Z. przyznał się do roli, jaką pełnił w grupie przestępczej. M.in. na polecenie Sławomira Nowaka założył firmę na Cyprze, na konto której przelewano pieniądze z łapówek za fikcyjne usługi doradcze. Dariusz Z. w obszernych wyjaśnienia opowiedział o mechanizmach działania szajki przestępców w „białych kołnierzykach”, które znalazły potwierdzenia w dowodach, jakie prokuratura zgromadziła w śledztwie.

Ogromnie ważną rolę wczorajszy akt oskarżenia pełni także wobec prób nadania aferze korupcyjnej Sławomira Nowaka kontekstu politycznego. Nagie fakty, obrazujące kryminalne motywy działania, przestępcze sposoby zdobywania łapówek oraz przebiegłe kamuflowanie przestępczego procederu, wytrącają politykom opozycji, w tym Donaldowi Tuskowi, możliwość wiarygodnego oskarżania prokuratury, jako politycznego narzędzia obecnej władzy w walce politycznej z Platformą Obywatelską. A Sławomira Nowaka, jako niewinnej ofiary politycznej wojny. Choć ten wariant byłby najbardziej korzystny dla niego. A także dla Platformy i patrona Sławomira Nowaka.