„Jak będzie, tego nie wiemy. W tej chwili najbardziej możliwy jest powrót do szkół w systemie stacjonarnym” - powiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek.
Na pytanie, co w przypadku wystąpienia licznych zakażeń wariantem Delta, gość „Jedynki” odpowiedział:
Wariant hybrydowy też jest możliwy, on jest przygotowany.
Czy to oznacza, że uczelnie też będą pracować w trybie stacjonarnym?
Jeśli nic się nie zmieni, a sytuacja covidowa będzie bardzo dobra jak teraz, to tak
— wyjaśnił
System nauczania
Minister Czarnek zwrócił uwagę specyficzny okres, w którym jesteśmy - dochodzi do ataku na rodziny i tradycyjne wartości.
Jeśli chodzi o wartości takie jak dobro i piękno - widać wyraźnie zachwianie
— mówił wskazując na potrzebne zmiany w systemie nauczania.
To ważne, żebyśmy zwrócili uwagę na właściwą edukację ekologiczną
— zaznaczył minister.
Prof. Czarnek podkreślił też, że potrzebujemy szkolnictwa zawodowego.
Kierunki polityki oświatowej państwa
Minister Czarnek w Radiowej Jedynce mówił o ogłoszonych przez MEiN kierunkach polityki oświatowej państwa. Wśród nich są m.in. wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny, wzmocnienie edukacji patriotycznej, historycznej i ekologicznej, zapewnienie wsparcia psychologiczno-pedagogicznego w związku z pandemią COVID-19.
To są wskazania, które wynikają z naszej analizy sytuacji w szkołach. To nie jest (…) kwestia jakiejkolwiek zmiany w programach nauczania, podstawach programowych – absolutnie nie. Wszystko jest tak, jak zostało to już kilka lat temu przygotowane. Natomiast to są wytyczne przede wszystkim dla ośrodków doskonalenia nauczycieli
— powiedział Czarnek.
Przypomniał, że jedną z takich kwestii jest wychowanie do życia w rodzinie, bo – jak powiedział – „rzeczywiście kwestia rodziny, kryzysu rodziny i ataku na rodzinę jest potężna w Europie, świecie, w Polsce”.
Dodał, że resort przygotowuje się też do wprowadzenia podziału na historię powszechną i historię Polski.
Wybór między religią a etyką
Czarnek mówił również o planowanym wprowadzeniu obligatoryjnego uczęszczania na etykę lub religię.
Te przepisy pojawią się niebawem. Zakładamy, że dojście do takiego pierwszego etapu wprowadzania obligatoryjnego wyboru pomiędzy religią a etyką zajmie nam dwa lata. Później w perspektywie kolejnych kilku lat będziemy dochodzić w poszczególnych oddziałach, klasach, rocznikach do tego standardu, po to żeby w perspektywie kilku lat mieć wybór albo religia, albo etyka
— powiedział.
Religia nigdy nie była, nie jest i nie będzie obowiązkowa. Natomiast wybór pomiędzy religią a etyką w Polsce był jeszcze kilkanaście lat temu i to dobrze funkcjonowało. Wybór niczego oznacza osłabienie wychowawczej funkcji szkoły, a szkoła ma funkcję wychowawczą, służebną wobec funkcji wychowawczej rodziny, ale jednak konieczną. I dlatego jeśli ktoś nie wybiera religii, będzie musiał wybrać etykę w perspektywie kilku lat. W tym czasie będziemy dochodzić do uzupełnienia tych braków kadrowych kilkunastu tysięcy etyków w różnych częściach kraju
— dodał.
Poinformował, że uruchomione zostaną studia podyplomowe dla tych, którzy będą chcieli uczyć etyki.
„Nie jesteśmy genderystami”
Odniósł się do słów swojego doradcy, który mówił o „ugruntowaniu dziewcząt do cnót niewieścich”.
Pan profesor Skrzydlewski to wybitny filozof mówiący szczerą prawdę. Jeśli ktoś się podśmiewa, że dziewczęta powinny być wrażliwe na cnoty niewieście, to na jakie mają być? Na męskie? Niektórzy by pewnie chcieli, ale my nie jesteśmy genderystami
— podkreślił.
Odnosząc się do wniosku o wotum nieufności, minister powiedział:
Jeśli większość będzie za moim odwołaniem, to w przyszłym tygodniu zakończę moją misję w roli ministra. Jeśli większość będzie przeciw wotum nieufności, to będę ją kontynuował.
Odpowiedź na krytykę
W dalszej części rozmowy w mediach społecznościowych szef resortu edukacji i nauki odniósł się do zarzutów związanych z poszerzeniem kompetencji kuratorów.
Nie ma żadnego zamachu, nie ma żadnego „lex Czarnek”
— podkreślił.
Mówienie, że to kurator będzie wybierał dyrektorów jest kompletnym kłamstwem. Kłamstwem jest również mówienie, że kurator zawsze będzie odwoływał dyrektora
— dodał.
Nie ma żadnego zamachu na samorządność szkół. Ci, którzy tak mówią, kłamią
— zaznaczył minister.
gah/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/558428-atak-na-mein-czarnek-odpowiada-nie-jestesmy-genderystami