„Wygrana prof. Wiącka przerwała zwycięski marsz Prawa i Sprawiedliwości do przejmowania wszelkich instytucji demokratycznego państwa” – pisze Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej”.
W papierowej wersji gazety, felietonowi Wrońskiego nadano tytuł „Panie Profesorze, kraj w pana rękach”. W sieci tekst zatytułowany jest już „Wybór RPO to największy sukces zjednoczonej opozycji. Teraz wszystko w rękach Wiącka”.
Tekst Wrońskiego traktuje o wyborze przez Sejm prof. Marcina Wiącka na Rzecznik Praw Obywatelskich.
Kluczową rolę w tej 10-miesięcznej batalii odegrała konsekwentna i twarda postawa zjednoczonej opozycji w Senacie, która nie pozwoliła PiS-owi na przeforsowanie swojego kandydata, a na koniec kuluarowa dyplomacja Polskiego Stronnictwa Ludowego
– czytamy.
Atak na kandydatów
Po zachwytach nad skutecznością opozycji, Wroński skupił się na atakowaniu poprzednich kandydatów na RPO.
Jaką mieliśmy alternatywę? Poseł PiS Piotr Wawrzyk, który akcentował bezpartyjność (do PiS wstąpił zaraz po nieudanym wyborze), ale przewyższał kolegów z klubu w gorliwości? Poseł Bartłomiej Wróblewski (w Senacie zabrakło mu jednego głosu), dzięki któremu Polki są zmuszane do rodzenia zdeformowanych płodów Ad Maiorem Dei Gloriam?
– pisze Wroński.
Dziennikarz „GW” dodaje też, że ewentualny wybór trzeciej kandydatki wskazanej przez PiS, czyli senator Lidii Staroń, zakończyłby się „kompromitacją tej instytucji”.
To jednak nie koniec opowieści dziennikarza „GW”. Wroński postanowił też przestrzec prof. Wiącka. Padły słowa o „oficerze politycznym z PiS”.
Jeśli prof. Wiącek pozwoli sobie narzucić oficera politycznego z PiS czy Ordo Iuris i przeprowadzi czystkę w biurze RPO, to on będzie odpowiadał za erozję autorytetu tego urzędu
– czytamy.
Mly/„Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/558193-wronski-ostrzega-wiacka-pisze-o-oficerze-politycznym