Burza po tekście Bronisława Wildsteina w "Sieci". Matczak atakuje. Syn publicysty odpowiada: Jest Pan idiotą albo cynicznym kłamcą

Marcin Matczak zaatakował tekst Bronisława Wildsteina na łamach tygodnika „Sieci”. Na zachowanie prawnika z UW zareagował Dawid Wildstein.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prawnicze imperium. „Korporacja sędziowska całościowo zaprojektuje dla nas przyszły, oczywiście doskonały świat”

Marcin Matczak skrytykował tekst Bronisława Wildsteina, który ukazał się na łamach tygodnika „Sieci”. Prawnik żalił się w tej sprawie na Twitterze.

Bronisław Wildstein w przedostatnim numerze „Sieci” poświęcił cały artykuł mojemu „Imperium tekstu”, książce o interpretacji prawniczej. Ocenił ją, potępił, oskarżył o promocję swobody sędziów, jednocześnie stwierdzając, że jej nie przeczytał

– czytamy we wpisie Matczaka.

Co tak naprawdę znalazło się w tekście Bronisława Wildsteina? Publicysta tygodnika „Sieci” napisał wprost, że nie czytał „dzieła” Matczaka, ale „zaznajomił” się z końcowym jej fragmentem, do którego właśnie się odwołuje.

Książki nie przeczytałem, nie będę więc zabierał na jej temat głosu, natomiast zaznajomiłem się z jej finałem, który stanowi 10 rad dla sędziów, gdyż, jak zauważa autor, „teoria musi mieć przełożenie praktyczne”. Można je więc analizować oddzielnie

– czytamy.

Reakcja Dawida Wildsteina

Na atak na swojego ojca odpowiedział Dawid Wildstein. Dziennikarz TVP przekonuje, że Marcin Matczak zrobił „idiotów” ze swoich odbiorców.

Matczak zaatakował mojego Ojca. Zrobił to w swoim stylu, czyli zmyślając wszystko. Jego wpis polubiło 3000 osób. 1- poproszę o retwitt, żeby walczyć z ich kłamstwami. 2- jaki jest Matczak, każdy widzi. Ale niech te 3000 osób wie, że zrobił z nich idiotów. Chyba, że oni to lubią

– czytamy.

Odpowiedź Matczaka

Na wpis Dawida Wildsteina zareagował Matczak. Prawnik przekonuje, że to on padł ofiarą ataku ze strony Bronisław Wildstein.

To Pana Ojciec zaatakował mnie, przekręcając o 180 stopni główną tezę mojej książki o interpretacji prawa. Zrobił to, mimo że przeczytał jedynie ostatnie 10 jej akapitów. Niech sobie krytykuje niezjedzony obiad na podstawie deseru. Ale niech nie manipuluje moją pracą naukową

– pisze Matczak.

W odpowiedzi Dawid Wildstein użył mocnych słów pod adresem Marcina Matczaka.

Przykro mi to pisać, ale albo jest Pan kompletnym idiotą albo cynicznym kłamcą. Albo obie możliwości na raz. Swoją teorię mam. A tymczasem zostawię tu screeny dla tych, którzy potrafią czytać

mly/Twitter