„Ja nie mam z tym w ogóle żadnego problemu” - zapewnia w rozmowie z „Super Expressem” Joanna Mucha pytana o powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. Jak widać, była minister w rządzie byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, szybko zmieniła zdanie o swoim byłym szefie, którego kilka dni oskarżyła o nakręcanie polaryzacji w Polsce. Kilka godzin później, Mucha przeprosiła. Dziś, o powrocie Tuska, mówi już mniej krytycznie.
Platforma wyprzedza Hołownię
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. PiS buduje poparcie i pozostaje niekwestionowanym liderem. Hołownia traci drugie miejsce na rzecz Platformy
Mucha pytana o ostatnie sondaże, które wskazują, że Polska 2050 straciła drugie miejsce na rzecz Platformy Obywatelskiej, tłumaczy:
Dokładnie się tego spodziewaliśmy. Że nasze sondaże spadną o 2-4 punkty procentowe. (…) Mam głębokie przekonanie, że to jest efekt, który będzie trwał kilka miesięcy. Ale odrobimy tych kilka punktów, jestem o tym przekonana.
W rozmowie pojawia się również pytanie o odrzucone przez PKW sprawozdanie Szymona Hołowni.
W zdecydowanej większości z tych 200 tys. to są wpłaty od ludzi, którzy prowadzą jednoosobowa działalność gospodarczą, którzy w większości mają kontro prywatne i swoje firmy jako to samo. Dla nas, jako przyjmujących wpłaty, jest to często bardzo trudne do odróżnienia. Uważam, że te przepisy są przestarzałe. (…) Będziemy się odwoływali
—zaznacza Mucha, dodając, że partia zwróci pieniądze jeżeli tak orzeknie sąd.
CZYTAJ WIĘCEJ: Problemy ze zbiórką na kampanię. PKW odrzuca sprawozdanie Hołowni. Kobosko zapowiada odwołanie: Przepisy są stare i absurdalne
Powrót Tuska
Co Mucha „sobie pomyślała”, gdy usłyszała, że były premier wraca do polskiej polityki?
Ja nie mam z tym w ogóle żadnego problemu. To w pewien sposób klaruje naszą scenę polityczną, na której teraz będą bardzo wyraźne trzy bloku: my, Pis i anty-PiS. Czyli to, za co przez lata krytykowałam Platformę - że jest wyłącznie anty-PiS-em. I w tym swoich pierwszych dniach Donald Tusk dokładnie wpisuje się w tę rolę. A my wychodzimy poza ten spór
—podkreśla posłanka.
Na uwagę, że partia Hołowni i tak będzie musiała połączyć siły, bo inaczej opozycji nie wygra z PiS, Mucha odpowiada:
Oczywiście, że tak. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Donald Tusk wrócił w momencie, w którym już wie, że połączone siły opozycji wygrają z PiS.
Pytana o spotkanie Hołowni z Tuskiem, Mucha powiedziała, że politycy są „w kontakcie cały czas od długiego czasu”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jak widać, choć Mucha deklaruje, że nie podoba jej się polityka uprawiana przez Platformą Obywatelską, to przyznaje, że na końcu i tak wszyscy spotkają się na jednej liście wyborczej. Jej krytyka pod adresem Tuska, to jak widać tylko polityczna gra mająca na celu wyróżnienie się na tle opozycji.
kk/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/558013-mucha-postawiona-do-pionu-juz-nie-mowi-zle-o-po-i-tusku