Sejm powołał w czwartek prof. Marcina Wiącka na Rzecznika Praw Obywatelskich. 43 parlamentarzystów (w tym 3 posłów Konfederacji oraz 40 parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski) wstrzymało się od głosu. Aby Wiącek mógł objąć tę funkcję, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat. Do tej pory parlament pięciokrotnie bezskutecznie próbował wybrać następcę Adama Bodnara.
CZYTAJ TAKŻE:
W głosowaniu za kandydaturą Wiącka opowiedziało się 380 posłów, przeciw było 3, a 43 wstrzymało się od głosu. Oprócz trzech parlamentarzystów Konfederacji, wstrzymało się 40 posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
Wiącek był jedynym kandydatem na nowego RPO, został zgłoszony przez klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści, klub Lewicy, klub Prawo i Sprawiedliwość, oraz koła: Polska 2050 i Polskie Sprawy.
„To dla mnie ogromny zaszczyt”
Jestem dumny, że wokół mojej osoby ukształtowało się porozumienie, to dla mnie ogromy zaszczyt i czuję się z tego powodu niezwykle zobowiązany
— mówił Marcin Wiącek wybrany przez Sejm na RPO.
Zapewnił, że jako Rzecznik będzie postępował w sposób bezstronny i niezawisły.
Wiącek został w czwartek powołany przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego kandydaturą opowiedziało się 380 posłów. Wybór ten musi jeszcze zaakceptować Senat.
Podczas rozmowy z dziennikarzami Wiącek ocenił, że z wielkim szacunkiem trzeba podejść do decyzji posłów.
Ona świadczy o dbałości o ochronę wolności i praw człowieka, ona otwiera drogę - bo jeszcze jest etap senacki - do tego, aby urząd RPO funkcjonował w sposób nieprzerwany. Jestem dumny, że to porozumienie ukształtowało się wokół mojej osoby, jest to dla mnie ogromy zaszczyt i czuję się z tego powodu niezwykle zobowiązany
— mówił tuż po głosowaniu.
Wiącek: Mam nadzieję, że udało mi się udowodnić swoją niezależność
Pytany o głosowanie w Senacie Wiącek zapowiedział, że będzie spotykał się z senatorami i że jest otwarty na wszelkie dyskusje.
Będę rozmawiał, będę otwarty na wszelkie rozmowy z klubami i kołami senackimi
— zadeklarował.
Pytany czy gwarantuje niezależność instytucji jaką jest RPO, Wiącek powiedział, iż ma nadzieję, że udało mu się przez całe życie zawodowe, naukowe udowodnić to, iż jest osobą niezależną.
Zapewnił, że nigdy nie był związany z żadnym środowiskiem politycznym.
Wypowiadałem się wyłącznie w formach właściwych dla ludzi nauki i uważam, że to jest wystarczająca gwarancja tego, że będę postępował w sposób bezstronny i niezawisły
— mówił Wiącek.
Głosowanie Sejmu
Wiącek był jedynym kandydatem na nowego RPO, został zgłoszony przez klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści, klub Lewicy, klub Prawo i Sprawiedliwość, oraz koła: Polska 2050 i Polskie Sprawy.
Wiącek był już kandydatem na RPO podczas poprzedniej, piątej próby powołania Rzecznika. Był wówczas zgłoszony jako wspólny kandydat przez kluby KO, KP-PSL i Lewicy, kół Polski 2050 i Polskie Sprawy, posłów niezrzeszonych; pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia. Przegrał jednak głosowanie w Sejmie z kandydatką PiS, senator niezależną Lidią Staroń, na powołanie której nie zgodził się jednak później Senat.
Marcin Wiącek - biogram
Marcin Wiącek (ur. 1982 r.) jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, doktorem habilitowanym nauk prawnych i kierownikiem Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa i Administracji UW. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym i prawach człowieka.
Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Przepis ten straci moc obowiązującą 15 lipca. Jak wskazał TK, do tego czasu parlament powinien uchwalić zmianę przepisów, która dostosuje ustawę o RPO do wyroku.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557949-wiacek-wybrany-na-rpo-40-poslow-pis-wstrzymalo-sie-od-glosu