Podczas wizyty Donalda Tuska w Szczecinie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kobieta, która wykrzyczała swoje zdanie w stronę lidera PO, miała zostać uderzona w głowę przez jednego z uczestników wydarzenia. Sprawę poruszyła posłanka Joanna Lichocka podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Sam Tusk też odniósł się do wydarzeń ze Szczecina.
Podczas sejmowej komisji, Joanna Lichocka zwróciła się m.in. do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z Platformy. Posłanka PiS prosiła o odniesienie się do sprawy.
Chciałam zapytać panie posłanki, czy zwróciłyście panie uwagę, że podczas wystąpienia Donalda Tuska została pobita kobieta, została uderzona w twarz, bo krytykowała Donalda Tuska. A Donald Tusk powiedział publicznie, że jest do takich bijatyk przyzwyczajony. Czekam, by ktokolwiek z PO upomniał się o tamtą kobietę, która została uderzona w twarz. Jeżeli mówimy o mowie nienawiści i agresji w życiu publicznym, to tutaj (…) powinniśmy na takie przypadki reagować podobnie
– mówiła Lichocka.
Wyobraźcie sobie, że to się dzieje podczas wystąpienia polityka Prawa i Sprawiedliwości i tak reaguje polityk Prawa i Sprawiedliwości. (…) Wiele mediów w ogóle tego nie zauważyło, a są to media zaprzyjaźnione z państwem. Proszę panie o zabranie głosu. Ja tej pani bronię
– dodała.
W odpowiedzi Kidawa-Błońska przekonywała, że sytuacja wyglądała inaczej niż opisują to politycy PiS.
Rozmawiamy dzisiaj nt. sprawozdania KRRiT. Bardzo bym chciała, by pani poseł razem ze mną obejrzała dokładnie transmisję z wystąpienia Donalda Tuska i tego co się działo z tą panią, by pani klatka po klatce obejrzała co się wydarzyło i wtedy z czystym spokojem powiem pani, że był problem z tą panią, bardzo niegrzecznie zachowującą się. „Jestem do tego przyzwyczajony” – powiedział Donald Tusk. Na nasze spotkania przychodzi bardzo dużo wiele osób, w które sposób niezwykle niegrzeczny zakłócają te spotkania. Z treści wystąpienia Donalda Tuska nie było niczego, co było mową nienawiści
– mówiła.
Byłam tam, była szybka reakcja. Sytuację uspokojono
– dodała.
Relacja pobitej kobiety
Jadwiga Kamińska, która miała zostać uderzona w Szczecinie, odniosła się do sprawy na antenie Radia Szczecin.
Nawet się tego nie spodziewałam. Dostałam w twarz, a potem czułam, że ktoś chciał mi usta zatkać. Obróciłam się w tym momencie, pan był z laską czy z kulami, jedną ręką mnie atakował a drugą ręką laskę trzymał i ja za tę laskę złapałam, bo nie wiem co by się stało
– mówiła była pracowniczka szczecińskiej stoczni.
Tusk szedł przodem, ja szłam z tyłu i tak sobie mówię, ja mam 69 lat, kocham Polskę, za Polskę bym życie oddała. I żeby mnie PO, które ma hasła: demokracja, wolność, konstytucja, tak pozbawiło swobód?
– pytała kobieta.
Odpowiedź Tuska
Lider Platformy komentował sprawę podczas briefingu w Sopocie. Tusk robił z siebie ofiarę. Jego zdaniem, starsza pani chciała go pobić.
Zostałem bezpośrednio zaatakowany przez obecną tam kobietę, rzuciła się w moją stronę z pięściami, inni ludzie próbowali ją powstrzymać, doszło do szarpaniny. Później kilku szczecinian podeszło i powiedziało mi, że wiedzieli, że tak się stanie, wiedzieli kto ją przywiózł i jakie miała zadanie do wykonania. Następnie w telewizji publicznej oglądamy interpretację tych zdarzeń, nawet z udziałem ministrów rządu, nawet minister Sasin postanowił opisać tę sytuację, jako brutalny atak moich zwolenników i narastającą agresję
– powiedział.
mly/wPolityce.pl/radioszczecin.pl/
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557694-lichocka-reaguje-ws-zaatakowanej-kobiety-co-na-to-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.