Wracał, wracał i wreszcie wrócił. Jak zapowiedział na 100 procent. Dzisiejszy powrót Donalda Tuska nie pozostawia złudzeń. Totalna opozycja będzie jeszcze totalniejsza. Odpowiedź Prawa i Sprawiedliwości? Program, plany i samokrytyka.
Dzisiejszy Donald Tusk, to ten, którego znamy z mediów społecznościowych: zaczepny, agresywny, nie przebierający w słowach. Choć tego właściwie powinniśmy się spodziewać, to jednak poziom agresji i mocnych słów mógł zaskoczyć. Zdaniem nowego/starego lidera PO przestaje obowiązywać narracja, że straszenie PiS-em jest nieskuteczne. Otóż do tej pory, w jego ocenie, straszono za mało i za słabo. Groźnie to dopiero będzie. Czyli zaczęła się nowa/stara epoka nowego/starego Tuska.
”Może PiS jest zły, ale parę rzeczy…” - furii dostaję, jak to słyszę, bo to zło, które czyni PiS, jest tak ewidentne, bezwstydne i permanentne. Ono się dzieje każdego dnia w każdej właściwie sprawie. Może to taka bezwstydna determinacja w czynieniu złych rzeczy; może ona spowodowała, że ludzie w Polsce, to dotyczy prawie wszystkich, jakby opuścili ręce i mówią: „nie no, oni są już tak bezczelni w tych złych sprawach, że chyba nic się nie da zrobić”
— mówił nowy/stary lider PO, Donald Tusk.
Nieaktualne wnioski
Wygląda więc na to, że wnioski, które w ostatnich miesiącach, po wyborczych porażkach wyciągali niektórzy politycy PO, wnioski sprowadzające się do tego, że totalność, to za mało by wygrać, należy uznać za nieaktualne.
Koniec opozycji totalnej, musimy mieć konkretne propozycje
— apelował jeszcze we wrześniu na Radzie Krajowej PO Rafał Trzaskowski.
Kiedy po aneksji Krymu Jarosław Kaczyński zrozumiał, że należy być politykiem, który merytorycznie odpowiada na różne działania rządu, to od 2014 roku rozpoczęła się bardzo konstruktywna debata między PSL, PiS i PO. Patrząc na historię, uważam, że totalna opozycja to jest błąd
— mówił w maju Grzegorz Napieralski z Kolacji Obywatelskiej.
Dziś Donald Tusk nie pokazał żadnych konkretnych propozycji programowych, o które apelował prezydent stolicy. Cały program sprowadza się do tego, by atakować mocniej, ostrzej jadowiciej, złośliwej, brutalniej, nie przebierając w słowach i środkach. Czyli plan jest taki, by to co do tej pory nie przyniosło skutku robić jeszcze bardziej.
Co powiedział prezes PiS?
Ciekawe, że jakby w opozycji do postawy nowego/starego lidera PO Jarosław Kaczyński na kongresie PiS mówił głównie o konkretach, kolejnych propozycjach programowych, wyliczał co się udało, a co się nie udało i apelował do polityków PiS, by wymagać od siebie i ciężko pracować. Prezes PiS mocno uderzył w piersi własnej partii.
Wreszcie część najbardziej gorzka. To są nasze słabości. Nasze słabości, których niestety nie brakuje. To jest słabość wynikająca z nieustannych walk, jakie toczą się wewnątrz naszej organizacji, wewnątrz poszczególnych okręgów partyjnych, które są na ogół tożsame z okręgami wyborczymi, a także niżej
— mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
To jest proszę państwa nepotyzm. On nie jest szeroki, ale z tego opozycja korzysta. Niedawno słyszeliśmy to w Sejmie, dokładnie z przykładami, i będzie korzystała. Ta łyżka jest ciągle bardzo mała, w stosunku do beczki, beczki naszych sukcesów, ale ja mam wrażenie, że jest jednak coraz większa
— ocenił Kaczyński.
Zwracając się do członków partii powiedział:
Trzeba sobie bardzo jasno powiedzieć, że jeżeli tego nie zmienimy, to nie mamy żadnych szans, żeby wygrać wybory. Żadnych szans.
Jedno jest pewne. Na polityczny spokój w najbliższym czasie nie możemy liczyć. Naprzeciw siebie stoją znów dawni, najzacieklejsi polityczni rywale, a wakacje, bez względu na aurę, będą bardzo gorące.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557297-totalna-opozycja-bedzie-jeszcze-totalniejsza