TYLKO U NAS. Mosiński: To, co można było zaobserwować z mowy ciała Rafała Trzaskowskiego, zapowiada niezłą wojenkę wewnątrz PO

„Bez wątpienia to, co można było zaobserwować z mowy ciała Rafała Trzaskowskiego zapowiada niezłą wojenkę wewnątrz PO” – przewiduje Jan Mosiński (PiS), komentując przebieg Rady Krajowej PO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Wymowne zachowanie Trzaskowskiego po Radzie Krajowej PO. Komentatorzy: „Miłości ani przyjaźni tu nie będzie”

-I to ma być powiew świeżości? Tusk jak zdarta płyta: To zło, które czyni PiS, jest tak ewidentne, bezwstydne, dzieje się w każdej sprawie

Donald Tusk w tej swojej przemowie pokazał twarz starego Donalda Tuska, twórcę, architekta mowy nienawiści, którą przyjęto po jego przegranych wyborach w roku 2005. Donald Tusk powrócił do Polski, nie proponując nic Polsce i Polakom poza dalszym dzieleniem społeczeństwa na tych ekskluzywnych i nieomylnych, za których uważa się środowisko Donalda Tuska i na drugą część Polaków zgrupowanych w tzw. Polsce B, „prowincjonalnych”, „zaściankowych”, którzy wymachują flagą „Bóg, Honor i Ojczyzna”. To jest takie „niepolskie”, „wsteczniackie” itd.

— mówił Mosiński.

„To będzie niebezpieczne dla obywateli”

Przypomniał, że „Donald Tusk znany jest z tego, że przez ostatnie kilka lat był czołowym hejterem brukselskim”.

Myślę, że w takiej roli widzi siebie jako „zbawcę Platformy Obywatelskiej”

— dodał.

Jeżeli elektorat, jeżeli działacze Platformy Obywatelskiej chcą takiego Donalda Tuska, to mam prawo przypuszczać, że to będzie niebezpieczne dla obywateli, bo podnosi tylko za przyczyną Donalda Tuska poziom agresji w przestrzeni publicznej

— zauważył.

Było to wystąpienie w wielu momentach kłamliwe, podłe, nikczemne. Takie w stylu Donalda Tuska z roku 2005, 2007, 2011 itd.

— ocenił.

„Miłości politycznej między nimi na pewno nie będzie”

Odnosząc się do zachowania Rafała Trzaskowskiego podczas Rady Krajowej PO Jan Mosiński powiedział:

Pragnę przypomnieć słowa Rafała Trzaskowskiego, który stwierdził, że w polskiej polityce nie ma miejsca dla Donalda Tuska. To były słowa, które padły z ust Trzaskowskiego podczas kampanii prezydenckiej. Innymi słowy Rafał Trzaskowski wysłał już wówczas Donalda Tuska na polityczną emeryturę. Donald Tusk wraca do polskiej polityki spychając Rafała Trzaskowskiego z już prawie że ogrzanego stołeczka szefa PO.

Bez wątpienia to, co można było zaobserwować z mowy ciała Rafała Trzaskowskiego zapowiada niezłą wojenkę wewnątrz PO. Oczywiście PO będzie zajęta sama sobą, tak jak do tej pory, a Donalda Tuska nie będą obchodziły sprawy polskie, walka z Covidem, wprowadzenie Polskiego Ładu, tylko haratanie w gałę, dobre cygara, drogie wina i kawior. To jest ten światek Donalda Tuska, a też po części Rafała Trzaskowskiego. Jak się panowie dogadają? Trudno dzisiaj przewidzieć. Miłości politycznej między nimi na pewno nie będzie

— podsumował.

aw