Nie sądzę, by ktokolwiek we władzach PiS miał się żegnać ze swoim stanowiskiem - powiedział poseł i zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel pytany o zmiany w partii, jakie mogą zostać wprowadzone podczas trawiącego kongresu PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Delegaci wybiorą prezesa PiS
W sobotę przed południem rozpoczął się w Warszawie kongres PiS, podczas którego delegaci wybiorą szefa ugrupowania, Radę Polityczną, Krajową Komisję Rewizyjną i Koleżeński Sąd Dyscyplinarny, a także dokonają zmian statutowych.
Fogiel wchodząc na salę obrad kongresu PiS ocenił, że najlepszym kandydatem do kierowania PiS jest obecny prezes partii Jarosław Kaczyński. Stwierdził też, że jest duża szansa, że Kaczyński będzie jedynym kandydatem na to stanowisko, ale „pewien margines niepewności trzeba zostawić”.
Zmiany na stanowiskach?
Pytany przez dziennikarzy, czy zastępcą Kaczyńskiego, wiceprezesem partii zostanie premier Mateusz Morawiecki i czy będzie się to wiązało z utratą funkcji przez np. obecnego wiceprezesa, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, Fogiel odpowiedział:
O tym zdecyduje jutro Rada Polityczna, której członków wybierzemy dzisiaj. (…) Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał się żegnać ze swoimi stanowiskami.
Wyjaśniając dlaczego kongres PiS jest zamknięty dla mediów Fogiel stwierdził, że „podstawową kwestią” przy takiej decyzji są obostrzenia związane z epidemią Covid-19. Poza tym dodał, że podczas kongresów, które były otwarte dla mediów ich przedstawiciele nie nie mogli zadawać pytań mówcom.
Przede wszystkim jest to kongres dla delegatów i staramy się maksymalnie ograniczać liczbę osób, które wchodzą. Jest to wydarzenie wewnątrzpartyjne, statutowe. Dlatego jest otwarte dla delegatów wybranych w okręgach. Oni mają pierwszeństwo. To są sprawy, o których chcemy rozmawiać w gronie partii
— powiedział wicerzecznik PiS.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557282-beda-zmiany-we-wladzach-pis-fogiel-wyjasnia