”Tour de Konstytucja” (TdK) organizowana przez skrajnie upolitycznione stowarzyszenie „Iustitia”, KOD, „Strajk Kobiet” i Adama Bodnara miała być z założenia imprezą apolityczną. Brak zainteresowania mediów, a potem skandal ze spędzeniem dzieci na jedno ze spotkań TdK spowodowały jednak, że organizatorzy zaczęli borykać się poważnymi kłopotami frekwencyjnymi. Czy lekarstwem na tę bolączkę mają być politycy Koalicji Obywatelskiej? Wiele na to wskazuje. Na spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim przyszli m.in. Małgorzata Kidawa Błońska, a także senator Ewa Matecka oraz poseł Jarosław Urbaniak. Miejsce spotkania za darmo udostępniły władze miasta.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Szokujące ustalenia kontroli ws. spędzania uczniów na „Tour de Konstytucja”. Rodzice nie mieli pojęcia, że ich dzieci uczestniczą w ustawce

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szok! Na imprezę w ramach „Tour de Konstytucja” spędzono dzieci z przedszkola i szkoły. Usłyszały brednie o aborcji i prezydencie

Spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim było mocno reklamowane w lokalnych mediach oraz społecznościowych. Wśród kilkudziesięciu uczestników spotkania znaleźli się posłowie i senator Koalicji Obywatelskiej. Czy Małgorzata Kidawa - Błońska wpadła na Tour de Konstytucja przypadkowo?

Tuleya obraża sędziów

Oczywiście nie zabrakło przemów, w tym opowieści sędziego Igora Tulei. W Ostrowie Wielkopolskim przekonywał, że sędziowie, którzy nie chcą uczestniczyć w politycznych rozróbach są „skorumpowani” przez władzę.

Sędziów, którzy zostali skorumpowani przez polityków, skorumpowani przez stanowiska i łatwiejszą służbę można łatwo policzyć. To ponad 200 sędziów, którzy odebrali delegacje do ministerstwa sprawiedliwości, pewnie trochę więcej niż 100 sędziów funkcyjnych. To także ci, którzy pełnią takie stanowiska jako rzecznicy dyscyplinarni. To znacząca mniejszość. Większość trzyma się roty ślubowania (…). To widać po uchwałach zgromadzeń sędziowskich

– mówił Tuleya, który zapewne „zapomniał”, że za czasów PO - PSL i wcześniej, delegacje sędziowskie do resortu sprawiedliwości były czymś normalnym, a jednym z takich sędziów był nawet Waldemar Żurek.

Tuleya zastanawiał się też nad „karami” dla sędziów, którzy zostali powołani przez Prezydenta Dudę na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.

Są pomysły, by sędziowie, którzy w ostatnich latach awansowali będą musieli powtórzyć ten proces przed właściwą KRS. Są koncepcje, że wszyscy sędziowie, którzy ostatnio w sposób dyskusyjny uzyskali te nominacje, powinni być usunięci ze służby sędziowskiej. Co zrobić z tymi orzeczeniami? Tu możemy bazować na doświadczeniach historycznych. Jest pomysł, by był termin dla obywateli, których sprawy rozstrzygali sędziowie, których status jest kwestionowany. To termin 6 miesięcy, by wzruszyć takie orzeczenie, powołując się na fakt, że osoba, która wydała wyrok nie powinna być sędzią

– „proponował” sędzia Tuleya.

O „apolityczności” Tour de Konstytucja” w Ostrowie Wielkopolskim niech świadczy też fakt, że władze miasta nieodpłatnie wynajęły organizatorom lokalny amfiteatr i zapewniły nagłośnienie.

WB