Najwyższa pora, by dać jasny odpór narastającej presji. Od dawna nie ma już przestrzeni wolnej od nacisków dominujących państw w UE, realizujących własną wizję eurostrefy. Ideologiczny dyktat stał się tak bezwzględny, że wkroczył w najbardziej niezależne mechanizmy, zastrzeżone wyłącznie dla polityki krajowej. I nawet odejście Wielkiej Brytanii nie spowolniło tych tendencji. Przeciwnie. Ostatnie działania dowodzą, że dyktat UE, realizujący neomarksistowską wizję świata, zostanie zaostrzony. Dzisiejszy akt połączenia partii konserwatywnych UE to ważny moment. Oby był początkiem gruntownych zmian.
Prezes PiS ogłosił dziś podpisanie przełomowego aktu, który połączył konserwatywne partie krajów Unii Europejskiej we wspólnych działaniach na rzecz obrony suwerenności ich krajów. Wśród sygnatariuszy deklaracji Jarosław Kaczyński wymienił Braci Włochów, włoską Ligę, hiszpański Vox, francuskie Zjednoczenie Narodowe i węgierski Fidesz.
Jaki jest powód? Rozpoczęła się konferencja ws. przyszłości Europy. Ta konferencja ma niejasne cele i niezbyt jasną strukturę (…). Ale można przypuszczać, że chodzi o pogłębienie procesów, które nie prowadzą do rozwoju UE, ale prowadzą do głębokiego kryzysu, który trwa i do zjawisk, które z założeniami twórców UE i praktyką pierwszych lat, nie mają nic wspólnego - do superpaństwa, już nie federalizacji, a centralizacji i przede wszystkim przeprowadzenia rewolucji kulturalnej, która ma zniszczyć dotychczasowe struktury społeczne, począwszy od rodziny, dotychczasowe tradycje, można powiedzieć - stworzyć nowego człowieka
— oświadczył Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes PiS: „W kilku stolicach europejskich przywódcy wielu partii podpisują wspólną deklarację”. Chodzi o przyszłość Europy!
Im silniejsza presja ze strony struktur Unii Europejskiej, im większa ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, im bardziej bezwzględny pęd do federalizacji krajów związkowych, tym bardziej zdecydowany staje się opór konserwatystów. Ideologia unijna tak dalece spętała polityczne koncepcje dzisiejszej Unii, że jedyną formą jej funkcjonowania stało się bezdyskusyjne narzucanie szkodliwych rozwiązań i szantaż środkami finansowymi. I dyktat ten nie dotyczy już jedynie absurdalnych regulacji dotyczących gabarytów warzyw czy limitów mleka, jakie wolno produkować krajom związkowym. Dziś wkroczył on już w przestrzeń najbardziej wrażliwą, w sferę wolności, edukacji, rozwoju społecznego, stanowienia prawa, przynależności narodowej i religijnej. Jesteśmy na ostatniej prostej procesu siłowego wdrażania neomarksistowskiej koncepcji człowieka i nowego społeczeństwa, w którym funkcjonuje - kosmopolitycznego, antytożsamościowego, hedonistycznego, wykorzenionego, ateistycznego, podporządkowanego nowym trendom, nowej ideologii i totalitarnemu dyktatowi pseudowolności.
Najwyższa pora, by powrócić do koncepcji Europy Roberta Schumana, która jest wspólnotą wolnych narodów, działających w suwerennych państwach, realizujących wolę narodów dążących do tworzenia silnych, wolnych i dumnych państw. Czas powrócić do koncepcji chrześcijańskiej Europy, która nie ma nic wspólnego z Europą wyznaniową. Bo tylko w niej jest miejsce na prawdziwą wolność i tolerancję. W przeciwieństwie do ideologii, która ma moc funkcjonowania wyłącznie w systemie dyktatu, choćby był pozornie pokojowy, bo oparty jedynie na finansowym szantażu. Podpisanie wspólnej deklaracji to naprawdę ważny moment. Oby był początkiem wielkiej odnowy Europy, której obecny kształt prowadzi do odtworzenia najbardziej destrukcyjnych koncepcji politycznych. Pora na mocne zwarcie sił konserwatywnych, zdolnych uruchomić proces powrotu do źródeł, do wspólnoty silnych państw, wolnych narodów i mocnych gospodarek połączonych wspólną wizją rozwoju europejskiej wspólnoty suwerennych ojczyzn.
CZYTAJ TAKŻE: Co zawiera deklaracja europejskiej centro-prawicy? „UE wymaga głębokiej reformy”; „Narzucanie ideologicznego monopolu”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557164-konserwatywna-odpowiedz-na-ideologiczna-przemoc-ue