Członkom skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia” przez lata nie przeszkadzało, że ich pupil w Sądzie Najwyższym, w czasach PRL skazał młodego robotnika za walkę z komunizmem. Dziś bronią sędziego Iwulskiego, któremu Izba Dyscyplinarna SN odebrała immunitet. Upolitycznieni sędziowie, bez mrugnięcia, stają w obronie sędziego z czasów komunizmu i oficera wojskowych służb specjalnych. Domagają się też ingerencji „europejskich organów”.
Dziś troje byłych prokuratorów Małgorzata Bednarek, Jarosław Duś i Adam Roch, powołanych przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa i Prezydenta RP do Izby Dyscyplinarnej mieszczącej się w budynku Sądu Najwyższego, podjęło bezprawną decyzję o uchyleniu immunitetu i zawieszeniu w czynnościach służbowych Prezesa Sądu Najwyższego Józefa Iwulskiego
– czytamy w kuriozalnej uchwale „Iustitii”.
Odwracanie kota ogonem
„Iustitia” celowo manipuluje faktami dotyczącymi uchwał Sądu Najwyższego, która skupiała się nie na dzisiejszej działalności sędziego, ale właśnie na jego przeszłości. Dla upolitycznionych sędziów sprawa przeszłości Iwulskiego nie ma większego znaczenia.
Pretekstem do tego jest sprawa sprzed 40 lat, w której orzekał sędzia Józef Iwulski. A rzeczywistym celem tych działań jest wyeliminowanie Prezesa Sądu Najwyższego Józefa Iwulskiego i przejęcie przez osoby zainteresowane wynikiem sprawy powództw o ustalenie, że osoby te zostały nielegalnie powołane na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego. Właśnie w tych sprawach Sąd Najwyższy kierowany przez Prezesa Józefa Iwulskiego zwrócił się z pytaniami prawnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a efektem obecnych działań ma być zniweczenie skutków orzeczeń TSUE
– piszą sędziowie z „Iustitii”.
Czekają na odsiecz z Brukseli?
Wraca też wątek interwencji brukselskich i nie tylko instytucji. Bezsilni zbuntowani sędziowie z Polski liczą więc na interwencję zagraniczną.
Kontynuowanie działalności nielegalnej Izby Dyscyplinarnej kolejny raz potwierdza konieczność szybszego podejmowania decyzji przez polskie i europejskie organy, których obowiązkiem jest dbanie o praworządność w Polsce i Europie
– czytamy w uchwale „Iustitii”.
Obrona sędziego Iwulskiego jest oczywistą kompromitacją „Iustitii”, która przez lata pilnowała, by bezkarność sędziów była normą. Dziś stowarzyszenie wściekle atakuje Izbę Dyscyplinarną SN. To żałosny przykład bezsilności tego środowiska.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557162-kasta-broni-sedziego-iwulskiego-i-wzywa-bruksele-na-pomoc