Festiwal wielkiej niechęci do PiS i irracjonalnej miłości do Donalda Tuska. Tak można podsumować wystąpienie prof. Ireneusza Krzemińskiego na antenie Polsat News. Czasami socjologowi niemal brakowało słów, by wypowiedzieć swoje uwielbienie dla byłego premiera.

Tusk jest jednak politykiem niezwykłej klasy. To się w ogóle… To…. Nie mamy o czym mówić z tymi facetami z tego PiS-u zwłaszcza, po prostu… Tymi psychicznymi różnymi wybiórkami

— grzmiał prof. Krzemiński.

To są wszyscy ludzie, którzy chcą komuś przyłożyć i dlatego tutaj występują w tej lub innej pozycji

— dodał.

Laurka dla Tuska

Dalej socjolog przystąpił do wymieniania rzekomych zalet Tuska.

Tusk ma w odróżnieniu od tych polityków PiS-u niezwykły dar zjednywania sobie ludzi. On ma tę charyzmę od młodości. (…) On zawsze był kimś, kogo się słuchało, wskazywał kierunki

— podkreślał.

Gość Polsat News mówił o rządach PiS-u niszczących instytucje i „demokratyczną moralność”.

Tusk musi przedstawić wizję Polski, która będzie z jednej strony mówiła o tym obrzydliwym, bezczelnym zamachu na podstawowe prawa, o jakie walczyło całe pokolenie „Solidarności”. On musi powiedzieć, że król jest nagi i co musimy zrobić

— powiedział prof. Krzemiński.

Pochwały Tuska, krytyka… opozycji

Na pytanie prowadzącego Grzegorza Jankowskiego, dlaczego opozycja tego nie zrobiła do tej pory, socjolog nieoczekiwanie odpowiedział:

Jest dosyć głupkowata, co ja na to poradzę. Musi to być ktoś, kto będzie miał jakąś perspektywę intelektualną

gah/Polsat News