Polska Marynarka Wojenna zyska nowe okręty. Prezydent w gdańskiej stoczni: "Patrzę z dumą na polski przemysł stoczniowy"

W Stoczni Remontowej Shipbuilding trwa właśnie realizacja programu Kormoran, budowa trzech niszczycieli min dla Polskiej Marynarki Wojennej - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas czwartkowej wizyty w Stoczni Remontowej Holding S.A. w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE:

-Brudziński odpowiada na zarzuty ws. programu Batory: Niech się wstydzą Ci, którzy na potrzeby Niemiec i Holandii rozwalili nasze stocznie

-Minister Gróbarczyk uspokaja: Nie ma mowy o likwidacji „Gryfii”. Nasz rząd za cel postawił sobie odbudowę przemysłu stoczniowego

Prezydent podczas wizyty w Stoczni Remontowej Holding S.A. wyraził radość z możliwości złożenia wizyty w zespole stoczni, „który teraz remontuje i buduje statki, reprezentując Rzeczpospolitą w ten sposób w skali światowej”.

Byłem przed chwilą w tej części, w której następują remonty i przeróbki statków, w dokach są statki z całego świata

— mówił Duda.

W Stoczni Remontowej Shipbuilding właśnie trwa realizacja programu Kormoran, który na tym etapie oznacza budowę trzech niszczycieli MIN dla Polskiej Marynarki Wojennej

— dodał prezydent.

Według niego niszczyciel „‘Kormoran’ już pływa, „Albatros” jest poddawany testom morskim, „Mewa” wkrótce do nich dołączy”.

Mam nadzieję, że wkrótce będą realizowane tu kolejne zadania

— powiedział prezydent RP.

Jak dodał, Remontowa Shipbuilding jest częścią programu, w którym razem z Polską Grupą Zbrojeniową realizuje projekt „Miecznik” o dużym znaczeniu dla Marynarki Wojennej RP.

„Mamy cały czas świetnych ekspertów, którzy wiedzą, jak budować statki”

Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że mam absolutne przekonanie, że ta stocznia jest w stanie podołać programowi Miecznik i jest to dla mnie wielka satysfakcja, że budowa poważnych jednostek dla polskiej Marynarki Wojennej wreszcie wraca do polskich stoczni

— powiedział prezydent Duda.

Podkreślił, że to ważny moment, pokazujący, że w Polsce stocznie mogą się odbudowywać.

A przede wszystkim, że mamy cały czas świetnych ekspertów, którzy wiedzą, jak budować statki, i mamy bardzo zdolnych młodych ludzi, kadrę, która błyskawicznie się uczy i w przyszłości także podoła wszystkim, nawet najtrudniejszym zadaniom

— powiedział prezydent.

Andrzej Duda podkreślił wagę polskiego przemysłu stoczniowego.

Mogę powiedzieć śmiało, że patrzę z dumą na polski przemysł stoczniowy, który tutaj jest reprezentowany i który tutaj wspaniale się rozwija, bo trzeba powiedzieć, że dzisiaj to jest jego najlepsza część.

— stwierdził.

Jest to wielka satysfakcja, że budowa wielkich jednostek dla Polskiej Marynarki Wojennej wreszcie wraca do polskich stoczni - zaznaczył prezydent.

Pracownicy tej stoczni, dokładnie Shipbuilding udowodnili, że są  stanie zbudować niszczyciele min, które będą zbudowane ze stali amagnetycznej, gdzie do 2015 roku mówiono, że jest to w Polsce niemożliwe i że tego się nie da wykonać, że Polacy nie mają takiej technologii, nie mają takich fachowców, nie umieją tego zrobić i musi to być zrobione za granicą

— mówił prezydent.

Co zakłada program Miecznik?

Program Miecznik zakłada pozyskanie trzech nawodnych okrętów nowego typu dla Marynarki Wojennej. Wielozadaniowe jednostki klasy fregaty mają umożliwić wykonywanie zadań takich jak zabezpieczenie szlaków żeglugowych, udział w operacjach międzynarodowych, np. w działaniach stałych zespołów morskich NATO; mają też zwiększyć zdolności Polski do obrony i odstraszania.

Konsorcjum, które ma być głównym wykonawcą w programie nowych fregat, zostało powołane w maju przez PGZ S.A. i należącą do Grupy Stocznię Wojenną. Do konsorcjum weszła też Stocznia Remontowa Shipbuilding - firma należąca do Grupy kapitałowej REMONTOWA HOLDING SA.

mm/PAP/Twitter