Od dziś można nie tylko wziąć udział w Loterii Szczepionkowej, ale również zaszczepić się drugą dawką w dowolnym punkcie. Szef KPRM Michał Dworczyk informował dziś na konferencji prasowej o nowych kanałach promocji szczepień.
Na wspólnej konferencji prasowej szefa KPRM Michała Dworczyka, prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego oraz Głównego Doradcy Prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19 prof. Andrzeja Horbana podkreślano znaczenie szczepień przeciwko COVID-19. Podane zostały informacje, ile osób jest już zaszczepionych, a ile zgłasza się na szczepienia.
Spada dynamika osób zarejestrowanych na szczepienia, to jest bardzo niepokojące zjawisko. W tym tygodniu po raz pierwszy blisko milion dawek szczepionki nie pojechały do punktu, ponieważ punkty zrezygnowały ze względu na brak zainteresowania szczepieniami. Ciężar przejmą punkty populacyjne, POZ i nie tylko. Dziś największym wyzwaniem jest przekonywanie Polaków do szczepień.
— wskazał szef KPRM
Musimy wszyscy skupić się na postępie szczepień, bo okres wakacyjny powoduje, że borykamy się z problemem, o których mówimy.
— podkreślił Dworczyk.
W związku z tym uruchamiamy kolejne kanały promocji, komunikujemy to. Zgodnie z zapowiedzią wystartowała dziś loteria Narodowego Programu Szczepień.
— zapowiedział.
Ponad 100 tys. zł zostało już wygranych przez pierwsze trzysta osób, które się zarejestrowały. Prowadzimy również kolejne akcje zachęcające do szczepień. Trwają także konkursy samorządowe, namawiamy samorządowców do angażowania się.
— wskazał minister.
Co oprócz loterii?
Zgodnie z obietnicą, od dziś można szczepić się II dawką w dowolnym punkcie. Wprowadziliśmy także uelastycznienie dla firm, w których można się szczepić.
— poinformował szef KPRM.
W nadchodzącym tygodniu rząd przestawi projekt związany z wystawianiem certyfikatów i dalszych zachęt dla firm, które korzystają z Narodowego Programu Szczepień - - odporna firma, zdrowa firma, obrandowanie i związane z tym bonusy
— powiedział Dworczyk.
Poinformował, że dotąd zgłosiło się ponad 780 firm, chcących zaszczepić pracowników.
Dworczyk poinformował, że do tej pory zgłosiło się ponad 780 firm, zatrudniających łącznie 900 tys. osób, które chcą zaszczepić przeciw Covid-19 swoich pracowników. Przypomniał, że od połowy czerwca nie ma żadnych ograniczeń i każda firma bez względu na wielkość może zgłosić chęć zaszczepienia pracowników i członków ich rodzin.
Zaznaczył, że szczepienia mogą być wykonywane także w zakładach pracy.
Jest to bardzo elastyczny system, są trzy kroki do zaszczepienia. Po pierwsze trzeba wypełnić formularz dostępny na stronie www.gov.pl/szczepimysie, potem aplikacja wskazuje nam punkty medyczne albo mobilne jednostki sczepień, które mogą nam te szczepienia zrealizować, a następnie ma miejsce samo szczepienie
— mówił pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.
Możemy zaszczepić się nawet na wakacjach
Do szczepień zachęcał również szef RARS Michał Kuczmierowski, wskazując m.in. na „uwolnienie” drugich dawek, dzięki czemu będziemy mogli zaszczepić się nawet podczas wakacji.
Punkty będą mogły od razu zapisać na szczepienie. System automatycznie anuluje to drugie szczepienie, uwolni w ten sposób termin. Dzięki temu będzie lepsze zarządzanie dawkami w poszczególnych punktach
— powiedział Kuczmierowski.
Dodał, że punkty szczepień będą miały możliwość zamawiania dawek „niemal z dnia na dzień”, gdyby była taka potrzeba.
Nie ma tutaj ryzyka, że zabraknie szczepionek w danym punkcie, bo bardzo szybko będziemy reagować, żeby te szczepionki dostarczyć
— zapewnił szef RARS.
Zwrócił uwagę, że ważną zmianą jest też uelastycznienie szczepień w firmach poprzez zniesienie limitu co najmniej 300 osób, by wziąć udział w szczepieniu.
Można zapisać właściwie dowolną liczbę pracowników, rodzin, w taki sposób, że zgłasza się z kodem danego miejsca pracy liczbę osób. System automatycznie przypisuje do kilku najbliższych punktów szczepień. Te punkty szczepień później kontaktują się co do szczegółów - czy szczepienie ma być mobilne, czy w miejscu pracy
— wyjaśnił Kuczmierowski.
Poinformował, że w tej chwili do Polski przyjeżdża tygodniowo około 2 mln szczepionek.
Z tego średnio dostarczamy około 1,5 mln. Ta liczba się waha w zależności od tego, ile jest jeszcze osób czekających na drugie dawki
— zaznaczył.
Kuczmierowski podkreślił, że szczepionki są przechowywane w magazynach w odpowiednich warunkach. Jednocześnie przyznał, że agencja przygotowuje się na „czarne scenariusze” i kolejną falę koronawirusa.
Kompletujemy dodatkowe środki ochrony osobistej, sprzęt medyczny. Staramy się zabezpieczyć przyszłość na różne scenariusze
— zapewnił.
Przymusowe szczepienia?
Podczas konferencji szef KPRM był pytany o plan B dotyczący szczepień, bo jak do tej pory - jak zwracała uwagę dziennikarka - w pełni zaszczepionych jest 13,3 mln Polaków oraz czy jest brane pod uwagę możliwość wprowadzenia obowiązkowych szczepień. „Plan B jest realizowany cały czas, tzn. cały czas tworzymy nowe formy zachęt” - odpowiedział Dworczyk.
Wyraził też nadzieję, że więcej placówek podstawowej opieki zdrowotnej zaangażuje się w program zachęcania do szczepień.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy mogli ogłosić, że zakończyliśmy nasze negocjacje z POZ-ami
- dodał minister.
Jak poinformował, do tej pory na 10 tys. placówek mniej więcej połowa była zaangażowana w program.
Nie ma w tej chwili żadnych rozmów i w żadnym kraju nie ma wprowadzonych rozwiązań dotyczących przymusu szczepienia. WHO też takich zaleceń nie wydaje
— powiedział szef KPRM.
aja/TVP Info, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/557012-narodowy-program-szczepien-zobacz-co-sie-zmieni