„Kiedy pan Gowin mówi o pojęciu zdrady, adresując to do innych, to jest to z całą pewnością osoba, która jest może najmniej wiarygodna, żeby komukolwiek takie rzeczy przypisywać. Niestety on próbuje podejmować takie tematy po to, aby zwracać na siebie uwagę” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Śniadek, poseł PiS, odnosząc się do wystąpienia Jarosława Gowina podczas kongresu Porozumienia.

CZYTAJ TAKŻE:

— Gowin nie poprze Nowego Ładu? Istotna deklaracja wicepremiera. Polityk zapewnia: To nie my działamy na rzecz zniszczenia ZP

— Jarosław Gowin wybrany prezesem Porozumienia na kolejną kadencję! Obecny na kongresie Krzysztof Sobolewski złożył gratulacje

— TYLKO U NAS. Bortniczuk: Jeżeli koledzy z Porozumienia chcą funkcjonować w ramach ZP, to trzeba dać im drugą szansę

— TYLKO U NAS. Sroka: Porozumienie nie wyjdzie ze Zjednoczonej Prawicy z własnej woli. Nigdy nie chcieliśmy opuszczać ZP

W tym parlamencie nie da się zbudować innej stabilnej większości niż Zjednoczona Prawica. I nie da się zbudować stabilnej większości bez Porozumienia. Ktoś opowiadał, że wkrótce będzie 240 posłów, bez Porozumienia. Dzisiaj jest 229. Jeżeli ktoś myśli, że bez Porozumienia można zbudować stabilną większość, to doradzam mu, żeby się nauczył liczyć do 231

— powiedział Jarosław Gowin podczas wspomnianego kongresu.

To tylko w zdecydowany sposób potwierdza, że jest szczytem hipokryzji ze strony pana Gowina, że próbuje innym udzielać lekcji lojalności w sytuacji, w której sam nieustannie rozgrywa to, że Zjednoczona Prawica jest na granicy większości. To budzi głęboki dystans do wszystkiego, co on mówi i robi

— komentuje powyższe słowa Janusz Śniadek.

„Jarosław Gowin próbuje zwracać na siebie uwagę”

Jarosław Gowin próbuje zwracać na siebie uwagę, pokazywać, że on istnieje, że jego ugrupowanie istnieje, a także poszerzać swój elektorat. Do takich działań każdy ma prawo, jednak dzieje się to kosztem powagi większości i przynosi duże koszty, jeśli chodzi o dezorientację elektoratu odnośnie tego, o co chodzi. Ludzie zadają sobie pytanie, o co chodzi, kiedy pan Gowin ciągle jest jedną nogą w Zjednoczonej Prawicy, a drugą nieustannie próbuje czegoś innego. Jest to z całą pewnością działanie na szkodę Polski

— dodaje.

Jarosław Gowin na kongresie deklarował jednak, że to nie Porozumienie działa na rzecz zniszczenia Zjednoczonej Prawicy. Z jego wypowiedzi wynikało, iż Porozumienie nie chce opuszczać obozu ZP.

Wierzę, że deklaracje wygłoszone przez Jarosława Gowina na kongresie Porozumienia są szczere i oczekuję, że w końcu udowodni prawdziwość swoich słów czynami. Niech pokaże, że rzeczywiście robi wszystko, aby utrzymać jedność Zjednoczonej Prawicy

— podkreśla.

not. as