Rzadko się zdarza, by zmiana wprowadzona do Kodeksu postępowania administracyjnego wywołała tak dużo emocji społecznych, a zwłaszcza generowała spór o charakterze międzynarodowym.
Tak stało się w ubiegłym tygodniu za sprawą uchwalonej przez Sejm nowelizacji, która zamknęła czas zgłaszania roszczeń reprywatyzacyjnych oraz umorzyła sprawy tzw. mienia bezspadkowego. Wielkiej polaryzacji w parlamencie nie było. Za przyjęciem ustawy głosowało 309 posłów, 120 wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Nowelizacja wynikała z konieczności dostosowania obowiązującego prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Otóż w maju 2015 r. TK pod przewodnictwem Andrzeja Rzeplińskiego uznał za sprzeczny z konstytucją przepis KPA, pozwalający orzec nieważność decyzji wydanej z rażącym…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/556511-sprawiedliwosc-wymaga-niemieckich-reparacji