Zdaniem Philippa Fritza, warszawskiego korespondenta niemieckiego dziennika „Die Welt”, obecnie w relacjach niemiecko-polskich doszło do załamania, a kanclerz Angela Merkel „straciła cierpliwość” do Polski. Doniesienia natychmiast skomentowali internauci.

CZYTAJ TAKŻE:

—„Demontaż praworządności” Berlinowi przeszkadza, agresywna polityka Putina - nie? „Die Welt”: Merkel straciła cierpliwość do Polski

— Ciekawa ocena ambasadora Przyłębskiego. Główny problem w relacjach? „Poczucie wyższości Niemców w stosunku do Polaków”

— Politico: Polska i kraje bałtyckie upokorzyły Niemcy i Francję. Storpedowały propozycję największych mocarstw Wspólnoty

Ochłodzenie relacji między Berlinem a Warszawą?

Fritz ocenił, że dowodem na ochłodzenie między Berlinem a Warszawą jest wizyta prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera w Polsce w 30. rocznicę polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Nie było natomiast zaproszenia premiera Mateusza Morawieckiego do Berlina i konsultacji międzyrządowych. Steinmeier w Warszawie „zrealizował jedynie krótki program i wygłosił przemówienie”.

Co więcej, dziennikarz stwierdził również, że od zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych w 2015 r. dochodzi do „podgrzewania nastrojów” antyniemieckich. Do tego wszystkiego dodał jeszcze kwestie Nord Stream 2 i reparacje wojenne. Fritz dodał, że po rozmowach z parlamentarzystami i dyplomatami z RFN, wnioskuje, że „Niemcy spisały Polskę jako europejskiego partnera na straty”.

Burza w mediach społecznościowych

Artykuł warszawskiego korespondenta wywołał spore zamieszanie w mediach społecznościowych.

A nie mówiłem, że nie będziemy tęsknić za Merkel!?! To polski rząd jej przeszkadza, a nie agresywny Putin. Nie o czystość ustrojową chodzi, lecz miliardowe interesy i hegemonię. Jesteśmy w konflikcie polityczno-ideologicznym. Tu kompromisów nie ma

— podkreślił europoseł Witold Waszczykowski, były szef MSZ.

„Merkel straciła cierpliwość do Polski”, „Polska popadła w niełaskę” Ten protekcjonalny ton jest groteskowy. Mamy wiele powodów do „utraty cierpliwości” do Niemiec, dypl. polega jednak na czymś innym - na partnerskich relacjach

— podkreślił wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

Straciła cierpliwość do Polski? Gdyby nie ta jej cierpliwość, to zbudowałaby z pięć Nord Streamów, a nie tylko dwa?

— zauważył prof. Stanisław Żerko.

Stara taktyka Niemiec. Gdy kanclerz Merkel jest wściekła na Polskę, do obrażania naszego kraju wyznacza Francję. W najbliższym czasie możemy spodziewać się również antypolskich i proputinowskich publikacji w niemieckich mediach, wydawanych w Polsce

— stwierdził Samuel Pereira.

„Merkel straciła cierpliwość do Polski - pisze Die Welt. Polska popadła w niełaskę w Berlinie”. Czyli zmierzamy w stronę Niepodległości

— ocenił Maciej Pawlicki.

Merkel na koniec rządów takie odstawi szopki, że będzie szok

— dodał Grzegorz Kuczyński.

Merkel straciła szansę, by siedzieć cicho.

Merkel chciała zorganizować przyjacielskie spotkanie całej UE z jej kamratem i wspólnikiem w interesach Putinem, ale Polska i kraje bałtyckie storpedowały te plany (jak twierdzi portal http://politico.eu). No to teraz Angela chodzi wściekła jak osa, że reset nie wyszedł

— napisał Jacek Piekara.

No i co nam zrobi, jak obstawiacie?

Pierwsze reakcje na zapowiedzi żądań reparacyjnych. #Reparations to początek dobrych relacji wzajemnych

— napisał Marek Jakubiak.

Węglarczyk o chłodnych relacjach

Uwagę internautów zwrócił też wpis szefa onetu Bartosza Węglarczyka, który na Twitterze napisał: „Chłodne relacje polsko-niemieckie. Merkel traci cierpliwość?”.

Angela traci cierpliwości?! Czyli znowu zasuwasz do Berlina na kolanach…

— odpowiedział Jacek Wrona.

Kolejna wielka chwila dziennikarstwa

— zwrócił uwagę Dawid Wildstein.

wkt/TT