Szybkość i ostrość z jaką środowiska izraelskie zareagowały na zmianę przez Sejm przepisu nakazującego uznawanie decyzji administracyjnej za nieważne z powodu „rażącego naruszenia prawa” bez względu na fakt jak dawno je wydano, świadczy o tym jak uważnie obserwowane jest wszystko związane choćby pośrednio z roszczeniami majątkowymi. I sugeruje, że jakieś plany wymuszenia na Polsce płacenia za nie przez nas popełnione zbrodnie, istnieją.
Niemiecka odpowiedzialność
A przecież stan prawny i bez tego jest jasny - w prawie międzynarodowym i polskim nie ma czegoś takiego jak „mienie bezspadkowe”. Oczywiście, prawo międzynarodowe podejmuje kwestię odszkodowań i reparacji za wojny i zbrodnie wojenne, ale to nie jest polski przypadek. Wielka tragedia narodu żydowskiego w czasie II Wojny Światowej, koszmar Holocaustu dokonujący się na polskiej okupowanej ziemi, zostały zorganizowane przez państwo niemieckie. Państwo polskie, rząd na wychodźstwie i struktury państwa podziemnego przeciwstawiały się temu z całych sił, alarmowały świat.
Czy były przypadki haniebnych zachowań Polaków? Tak, ale gdzie ich nie było w obliczu straszliwych, demoralizujących warunków stworzonych przez okupanta? W Polsce szczególnie ostrych, nieporównywalnych np. z tymi we Francji. To okupant niemiecki mordował polską inteligencję (by przypomnieć niedawną rocznicę dużej masakry w Palmirach), to on pozbawił naród przywództwa, zniszczył tkankę społeczną. Stworzył też system odpowiedzialności zbiorowej, który każdego narażał na śmierć w sytuacji ratowania Żydów. Opisał to dokładnie na łamach „Sieci” dr Piotr Gontarczyk. No i najważniejsze: Polaków zginęło i zostało zamordowanych w czasie wojny też 3 miliony.
Nic nie zmieni historii
Znany z niechęci do Polaków Yair Lapid, izraelski minister spraw zagranicznych, napisał przy tej okazji:
Żadne prawo nie zmieni historii. Nowe polskie prawo jest hańbą i poważnie zaszkodzi stosunkom między dwoma krajami. Izrael stanie jako mur obronny chroniący pamięć o Holokauście oraz honor ocalałych z Holokaustu i ich własność.
Nie wiem, po co wplątuje w to pamięć o ofiarach Holocaustu. Polska o miejsca pamięci o Zagładzie Żydów dba, naucza o tej tragedii w szkołach, czci bohaterów Powstania w Getcie.
Ale w jednym trzeba się z panem Lapidem zgodzić: Żadne prawo nie zmieni historii. Dlatego Polacy nie chcą i nie będą płacić za niemiecką państwową zbrodnię Holocaustu. I właśnie dlatego domaganie się tego od nich jest czymś nieakceptowalnym, prawnie i moralnie.
Właściwy adresat - państwo niemieckie
Jedynym adresatem ewentualnych żądań państwa żydowskiego czy wspólnoty żydowskiej w sprawie odszkodowań związanych z II Wojną Światową jest państwo niemieckie. Z którym zresztą i Rzeczpospolita Polska ma w sprawie rozliczeń za II Wojnę Światową ogromne, nie zamknięte rachunki.
Wszystko wskazuje, że czeka nas w tej sprawie trudna przeprawa. Ale warto podjąć ten wysiłek - Polacy zasługują, by miecz bezprawnego i niemoralnego wymuszania - czy to bezprawnej reprywatyzacji czy odszkodowań za rzekome winy - przestał nad nimi wisieć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/556231-w-jednym-lapid-ma-racje-zadne-prawo-nie-zmieni-historii