Dla milionów Polaków znika czas wiecznej niepewności czy po ich kamienicę, boisko, szkołę przyjdzie pewnego dnia ktoś z roszczeniami jako prawdziwy, czy jak to bywało w Warszawie, podstawiony kurator czy spadkobierca
— mówi portalowi wPolityce.pl Sebastian Kaleta, przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej badającej tzw. złodziejską reprywatyzację w Warszawie, poseł Solidarnej Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Izrael naciska na nasz kraj ws. jednej z ustaw! „Polska wie, co jest właściwym krokiem w tej sprawie”; „To niepojęte”
CZYTAJ TAKŻE: Politycy Solidarnej Polski do Konfederacji: „Dlaczego (na Boga!) nie zagłosowaliście za tą ustawą?”. W tle mienie bezspadkowe
wPolityce.pl: Z czego może wynikać zaskakująca postawa Konfederacji, tak sprzeczna z przekazem propagandowym tej partii, w czasie głosowania ustawy umarzającej sprawy o tzw. mienie bezspadkowe? A przecież z tego tematu uczynili główny oręż przeciw PiS?
SEBASTIAN KALETA: Część Konfederacji rzeczywiście pokazała dziś, że sztandar walki o blokadę bezzasadne roszczenia i atak na tej podstawie na Zjednoczoną Prawicę był fasadą i fałszem. Kiedy przyszło do chwili próby i głosowania część posłów Konfederacji wstrzymała się od głosu lub wyjęła karty do głosowania. Dziś maski opadły i widzimy, że znaczna część Konfederacji cynicznie potraktowała patriotyczne wartości i z rozmysłem nakręcali emocje wokół sprawy, której nie popierali.
Jaka jest istota tej ustawy? O co chodzi ustawodawcy?
Ustawa polega na tym, że zamyka czas zgłaszania roszczeń reprywatyzacyjnych, a te które np. z uwagi na brak spadkobierców przedwojennych właścicieli, czyli tzw. mienie bezspadkowe, nie zostały zakończone, umarza. Dla milionów Polaków znika czas wiecznej niepewności czy po ich kamienicę, boisko, szkołę przyjdzie pewnego dnia ktoś z roszczeniami jako prawdziwy, czy jak to bywało w Warszawie, podstawiony kurator czy spadkobierca.
Czy ustawa skutecznie zakończy ten temat? Naciski dotyczące majątków bezspadkowych co jakiś czas wracają, a złodziejska reprywatyzacja to był dobry biznes dla mafii i części świata polityki. Wątpliwe, by z tego zrezygnowali.
Ustawa zamyka katalog spraw najtrudniejszych, co do których przede wszystkim brak spadkobierców powodował, ze roszczenia pozostawały od wielu lat w zawieszeniu. Ustawa również powoduje, że nieskuteczne będzie składanie nowych roszczeń. Pozostaje jeszcze wiele spraw do rozwiązania, od 3 lat przede wszystkim w Komisji Weryfikacyjnej, tutaj podwalinę tej pracy położył Patryk Jaki. Jak widać, rozliczamy patologie reprywatyzacji z przeszłości, ale nowym prawem zamykamy ten rozdział historii. Bardzo ważne jest w tej sprawie zaangażowanie poseł Barbary Bartus z PiS, która dostrzega wątpliwości przy tzw. roszczeniach łemkowskich.
Naciski w tej sprawie wynikają z niezrozumienia skali patologii wygenerowanych reprywatyzacją, niesprawiedliwością wynikająca z faktu, że Polska nie otrzymała reparacji wojennych, by sprawnie pokrywać koszt nacjonalizacji. Dlatego nie będziemy im ulegać, tego dowodem jest dzisiejsze głosowanie. Partnerom będziemy pokazywać trudny kontekst ran wyrządzonych Polsce w czasie II wojny światowej. Problem reprywatyzacji jest niestety jednym z wielu, a na pewno najbardziej trwałym, skutkiem.
Ze strony izraelskiej już padają mocne słowa, emocjonalne odwołania do historii, w wersji zresztą nieprawdziwej. Jak pan to skomentuje?
Niestety, Izrael prowadzi politykę, która ma na celu wymusić na nas zapłatę za mienie polskich obywateli, którzy nie pozostawili spadkobierców, a stracili życie wskutek niemieckiej państwowej zbrodni Holokaustu. Nie mając ku temu podstaw próbują wmówić, że Polacy mają do zmazania rzekomych win za ten czas. Jest odwrotnie. Problem reprywatyzacji to bezpośredni skutek nie Holokaustu, ale oddania Polski pod władzę komunistów i brak reparacji ze strony Niemiec. Właściwym adresatem żądań Izraela są tylko i wyłącznie Niemcy, nazywani dziś przez Izrael dla niepoznaki mitycznymi „nazistami”.
rozm. mk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/556192-kaleta-po-glosowaniu-o-mieniu-bezspadkowym-maski-opadly