To było do przewidzenia! Po tym jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Bartosza Kramka, odezwał się chór jego obrońców. Róża Thun oraz prof. Wojciech Sadurski nie uznali ustaleń Prokuratury Regionalnej w Lublinie, która zarzuca członkowi Fundacji Otwarty Dialog m.in. pranie brudnych pieniędzy. Przekonują więc, że mamy do czynienia z „zemstą” służb. Z klei sama fundacja liczy na to, że Kramek trafi na przychylnego mu sędziego, który nie wyda zgody na umieszczenie aktywisty w areszcie.

CZYTAJ TAKŻE: Bartosz Kramek zatrzymany przez ABW! Czego dotyczy śledztwo? FOD się broni: To kolejny akt politycznego prześladowania

Najpierw ABW chciało pozbyć się Ludmiły Kozłowskiej z przestrzeni Schengen, ale sądy podważyły ich materiał dowodowy. Teraz czas na jej męża

– napisała Róża Thun na twitterze.

Jeszcze bardziej radykalny w swojej ocenie okazał prof. Sadurski, który użył ohydnych porównań.

Służby min. Kamińskiego (Motto: “Pokorni wobec potężnych, okrutni wobec maluczkich, chluśniem bo uśniem”) mszczą się na ODFoundation za ośmieszenie przed Europą, która nie chciała uczynić z Pani Kozłowskiej persona non grata, jak chciały służby. Tak odgrywają się za kompromitację. ABW (Alkoholowe Biuro Wywiadowcze) zaliczyło wpadkę z mailami członków rządu, co ośmieszyło polską służbę „cyber-bezpieczeństwa”, ale za to zatrzymało aktywistę anty-rządowego, więc jest sukces, TVP będzie mogła chwalić służby.

– napisał Wojciech Sadurski.

Stanowisko FOD

Swoje oświadczenie wydała także sama Fundacja Otwarty Dialog, która wprost liczy na przychylność sędziego, który wybawi Kramka z opresji i nie pozwoli na umieszczenie go w areszcie.

Pilne! Wszystko wskazuje na to, że Prokuratura złoży wniosek o 3 miesiące aresztu dla Bartka choć ten nigdy się nie ukrywał. Przeciwnie, co rusz uczestniczył w protestach i procesach, które wytoczyliśmy politykom & akolitom PiS. Liczymy, że nie trafi na dobrozmianowego sędziego

– czytamy na twitterze.

Wprawdzie kilka znanych osób broni Bartosza Kramka, to wspierające go niegdyś media są bardziej wstrzemięźliwe. Akcja w jego obronie jest więc niemrawa i niewielka. Czyżby jego dawni partnerzy zdawali sobie sprawę z wagi zarzutów?

WB