Jest stabilność parlamentarna Zjednoczonej Prawicy. Będziemy kontynuować rządy przez najbliższe dwa lata - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller po środowych głosowaniach w Sejmie nad odwołaniem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego i trzech ministrów gabinetu Matusza Morawieckiego. Nie unikną odpowiedzialności w przyszłości; wygrała kasa i stołki; 4:0 dla PiS; opozycja zanotowała kolejne dotkliwe porażki – to tylko niektóre komentarze polityków do wyniku głosowań nad odwołaniem trzech ministrów i wicemarszałka Sejmu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Klęska opozycji w Sejmie! Odrzucono wnioski o wotum nieufności wobec ministrów i o odwołanie wicemarszałka Terleckiego
Rzecznik rządu: „Stabilna większość parlamentarna”
W nocy ze środy na czwartek Sejm odrzucił wnioski opozycji o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (PiS) oraz trzech ministrów: Mariusza Kamińskiego - szefa MSWiA, Jacka Sasina - szefa aktywów państwowych oraz Michała Dworczyka - szefa KPRM.
To bardzo dobra informacja. Stabilna większość parlamentarna widoczna była dziś w Sejmie. (Jest) stabilna większość Zjednoczonej Prawicy, będziemy kontynuować przez najbliższe dwa lata kolejne projekty ustaw, wdrażać Polski Ład - to jest najważniejszy priorytet
— powiedział dziennikarzom w Sejmie rzecznik rządu po zakończonych głosowaniach.
Zwracając się do opozycji zaapelował, by „w czasie wychodzenia z epidemii koronawirusa - ze wszystkimi jej efektami gospodarczymi - nie przeszkadzali w pracy parlamentarnej”.
To jest wilcze prawo opozycji, żeby atakować za wszystkie działania, które rząd czynił, ale najważniejsze jest to, że jest większość parlamentarna, która zapewnia stabilne funkcjonowanie rządu oraz możliwość przeprowadzania ustaw
— podkreślił Müller.
Wnioski o odwołanie Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu - złożone przez kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 - miały związek ze słowami szefa klubu PiS na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej.
W związku z tym, że wnioski o odwołanie Terleckiego były dwa, przeprowadzono dwa głosowania. W pierwszym głosowaniu za odwołaniem głosowało 211 posłów, 235 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. W drugim głosowaniu za odwołaniem głosowało 212 posłów, 236 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Sejm odrzucił też wniosek KO o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MAP Jacka Sasina. Za wnioskiem głosowało 213 posłów, 235 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Odrzucony został też wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złożony przez posłów Koalicji Obywatelskiej. Miał on związek z organizacją wyborów korespondencyjnych zarządzonych na 10 maja ub. roku. Za przyjęciem wniosku głosowało 212 posłów, 235 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Przepadły również wniosek o odwołanie szefa KPRM Michała Dworczyka, także autorstwa KO - w związku z tym, że Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zarzuciła premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i tym trzem ministrom złamanie prawa w związku z organizacją wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym 10 maja ub. roku, które się jednak nie odbyły.
Ostatecznie Sejm odrzucił także ten wniosek - za wnioskiem głosowało 210 posłów, 237 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Głosowanie poprzedziła dyskusja.
Politycy komentują głosowania
Parli do wyborów pomijając wszelkie regulacje i zasady. Łamali prawo, wykorzystywali je do własnych interesów, a dziś nazywają siebie „obrońcami Konstytucji”. Pokaz obłudy w Sejmie. Odpowiedzialności nie unikną. Jeśli nie dziś, to w niedalekiej przyszłości
— napisała na Twitterze wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska (KO).
Terlecki zostaje. Wstyd po jego bezmyślnych zachowaniach i wypowiedziach też. Szkoda Polski
— napisała inna posłanka KO Kamila-Gasiuk Pihowicz.
Zostają też na stanowiskach Sasin, Dworczyk i Kamiński. 70 mln poszło w błoto. Winnych brak. Przynajmniej w ocenie PiS. Patologiczny system bezkarności dla ludzi władzy puchnie z każdym dniem. Za ich zachowania płacimy nie tylko demontażem demokracji, ale i żywą gotówką
— napisała na TT.
Poseł Lewicy Tomasz Trela ocenił z kolei na TT, że „wygrały, kasa, stołki i drobne geszefty”.
Zgniła prawica jeszcze obroniła Dworczyka, Kamińskiego, Sasina i Terleckiego, jeszcze…
— napisał.
Ryszard Terlecki pozostaje Wicemarszałkiem, a Mariusz Kamiński, Jacek Sasin oraz Michał Dworczyk - Ministrami. Brak umiejętności wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny i przewinienia to domena tej władzy
— napisała z kolei posłanka Małgorzata Tracz (KO).
Wotum nieufności wobec 3. ministrów rządu wygrane przez Zjednoczoną Prawicę. Wniosek o odwołanie wicemarszałka również wygrany. Opozycja zanotowała kolejne, dotkliwe porażki
— wskazał na TT poseł Michał Wójcik (PiS).
Poseł Marcin Horała (PiS) napisał zaś:
PiS - opozycja 4:0. Gole zdobyli: Terlecki, Kamiński, Sasin, Dworczyk.
Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz (KO) wyniki głosowań skomentował pisząc na TT, że „głosowanie nad odwołaniem Terleckiego i 3 ministrów to nie 4 do 0 dla PiS, tylko #4xWSTYD dla #PiS”.
Ja nie wiem z czego posłowie PiS się cieszą. Terlecki nadal będzie nimi gardził, Sasin niszczył wszystko, czego dotknie, Kamiński ich podsłuchiwał, a Dworczyk z prywatnego maila zarządzał „wybory kopertowe”. Tyle, że ich rodziny utrzymają stolik w spółkach skarbu państwa
— napisała z kolei Monika Rosa (KO).
0:4 Opozycja - PiS. Walkower byłby łagodniejszym rezultatem. Pełne wsparcie dla ministrów Kamińskiego, Sasina, Dworczyka oraz Marszałka Terleckiego. Obraz frustracji poniżej. 6 lat, metody wszelakie, niestety wiele z nich niegodnych. Sukcesów dla partii i dla Polski brak
— napisał wiceszef MSZ i poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk, załączając zdjęcie sejmowych ław opozycji.
W innym wpisie na TT Szynkowski vel Sęk stwierdził, że
4:0 to nie koniec, opozycja ciężko pracuje nad kolejnymi bramkami… Przy okazji ujawnia zamiłowanie do baśni.
Załączył wpis posła Franciszka Sterczewskiego (KO), który poinformował, że „zgodnie z obywatelskim obowiązkiem bez wahania podpisał wniosek o odwołanie @CzarnekP”. „Im szybciej ten czarnoksiężnik zniknie nie tylko z @MEIN_GOV_PL , ale z życia publicznego, tym lepiej” – dodał Sterczewski.
Wiceminister aktywów państwowych i poseł PiS Maciej Małecki także użył piłkarskiego porównania.
Prawo i Sprawiedliwość - Opozycja 4:0. Sejm odrzucił absurdalne wnioski @Platforma_org o odwołanie ministrów @SasinJacek @michaldworczyk Mariusza Kamińskiego i wicemarszałka @RyszardTerlecki
— napisał na TT.
Do głosowań odniósł się też m.in. poseł Michał Szczerba (KO).
Droga Kukiza. Od antysystemowca do obrońcy Terleckiego i Sasina. Chciałoby się włączyć Kazika przed snem…
— napisał na Twitterze.
„Zagroził” również szef KO Cezary Tomczyk.
Mam dla wszystkich MINISTRÓW PiS ważną przestrogę. Art 44 Konstytucji RP. „Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/556052-nie-zabraklo-pilkarskich-porownan-pis-opozycja-40