Dobrze, że jest wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z konstytucją uprawnień TSUE, bo trybunał unijny od dawna próbuje poszerzać swoje kompetencje wbrew traktatom - stwierdził wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) komentując wniosek posłów PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Grupa posłów PiS skierowała do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, które dotyczą uprawnień Trybunału Sprawiedliwości UE.
Bardzo dobrze, że wniosek jest skierowany, bo obserwujemy od wielu miesięcy i lat proces niezgodnego z traktatami, nieformalnego rozszerzania swoich wpływów przez TSUE i inne instytucje unijne
— powiedział Pęk dziennikarzom.
Według niego, „trzeba zrobić wszystko, ażeby te kompetencje wyraźnie rozgraniczyć”.
W sprawach związanych z sądownictwem i wymiarem sprawiedliwości kompetencje mają państwa członkowskie i trzeba bronić przepisów konstytucji
— dodał.
Pytany o komentarze opozycji, że to wstęp do Polexitu Pęk powiedział, że „opozycja mówi różne bzdury”.
Nie ma mowy o żadnym Polexicie, wręcz przeciwnie, to my stoimy na straży traktatów i konstytucji
— stwierdził.
Mularczyk: Coraz więcej wyroków TSUE ingeruje w ustrój Polski
Coraz więcej wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE ingeruje w ustrój Polski i kompetencje organów konstytucyjnych - powiedział PAP poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Dodał, że wniosek posłów tego ugrupowania do Trybunału Konstytucyjnego ustali i rozstrzygnie o granicach ingerencji unijnego trybunału w polskie prawo.
Chodzi o wniosek grupy posłów PiS do Trybunału Konstytucyjnego ws. uprawnień unijnego trybunału sprawiedliwości do kontroli prawa krajowego i stosowania środków tymczasowych w sprawach m.in. sądownictwa państw członkowskich. Posłowie wnieśli w nim o uznanie za niekonstytucyjne trzech przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, które dotyczą uprawnień unijnego trybunału.
Przedstawicielem wnioskodawców w tej sprawie jest poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Jak powiedział w rozmowie z PAP, wniosek ten został skierowany do TK w związku z nieprawidłową - jego zdaniem - praktyką ingerowania rozstrzygnięć TSUE w konstytucyjny ustrój Polski.
Widzimy coraz więcej rozstrzygnięć, które ingerują w ustrój państwa polskiego i kompetencje organów konstytucyjnych
— podkreślił Mularczyk.
Jego zdaniem, wniosek do TK jest niezwykle ważny z punktu widzenia relacji Polski z UE.
Ten wniosek rozstrzygnie i ustali granice ingerencji TSUE w polski system konstytucyjny
— dodał.
Widzimy, że TSUE poprzez źle rozumiany aktywizm sędziowski, próbuje ingerować nie tylko w kompetencje organów konstytucyjnych państwa, ale dokonuje wręcz wykładni kontroli zgodności prawa krajowego z konstytucją. Oznacza to, że TSUE wkracza w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, de facto pozbawiając TK kompetencji w sądu konstytucyjnego w naszym kraju
— powiedział Mularczyk.
Wskazał przy tym, że jednym z „motorów” tego wniosku była sprawa zawieszenia w ub.r. funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej SN przez TSUE.
Widzimy dzisiaj, że praktyka rozstrzygnięć i wykładni TSUE jest bardzo szeroka, i naszym zdaniem w sposób nieuprawniony wchodzi w kompetencje, które nie należą do uprawnień TSUE. W sposób bardzo głęboki ingeruje to też w interpretacje i wykładnię polskich przepisów prawa
— zaznaczył polityk.
„To przejaw dążenia rządzących do wyprowadzenia Polski z UE”
Wniosek posłów PiS do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie TSUE to przejaw dążenia rządzących do wyprowadzenia Polski z UE, może to mieć również związek z przerażeniem PiS-u skalą afery mailingowej - ocenił w piątek poseł KO Michał Szczerba.
Grupa posłów PiS skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. uprawnień Trybunału Sprawiedliwości UE do kontroli prawa krajowego i stosowania środków tymczasowych w sprawach m.in. sądownictwa państw członkowskich.
To kolejny przejaw ochoty rządzących na wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. Polska podpisała traktaty międzynarodowe, traktat o UE, więc wyroki i środki zabezpieczające stosowane przez TSUE powinny być respektowane
— powiedział dziennikarzom Szczerba odnosząc się do tego wniosku.
Skoro przedstawiciel partii rządzącej kieruje taki wniosek do TK, to oznacza, że intencją jest nie tylko obejście prawa międzynarodowego, ale przede wszystkim doprowadzenie do jego niestosowania. Skutkiem może być niestety wyjście Polski z Unii Europejskiej
— dodał.
Jego zdaniem sprawa ma związek z tym, że „PiS jest przerażony skalą afery mailingowej”.
Ludzie mówią, że ta afera może zmieść PiS. Być może będziemy świadkami ujawnienia takich informacji, które zagrożą istnieniu tego rządu, w związku z powyższym prowadzone są różnego rodzaju działania, żeby PiS mimo tego utrzymał władzę
— stwierdził.
Konsekwencją może być zmiana ordynacji wyborczej, zmiana dotycząca prowadzenia kampanii wyborczej oraz inne działania, które w konsekwencji mogą doprowadzić do tego, że Polska zostanie zawieszona w UE
— ocenił poseł KO.
Sprawa cyberataków, do której nawiązywał poseł Szczerba, zaistniała publicznie w ubiegłym tygodniu. Wówczas szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył na Twitterze, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe. Podkreślił jednocześnie, że „w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny”.
We wtorek zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel przekazał na Twitterze, że ktoś podjął próbę wyłudzenia danych dostępowych do poselskich maili.
Każdy może być narażony, a w kwestiach bezpieczeństwa w sieci odbywa się ciągły wyścig zbrojeń
— dodał.
Niejawne posiedzenie Sejmu
W środę w części niejawnej obrad Sejmu przedstawiona została informacja rządu w sprawie cyberataków, które dotknęły Polskę. Zdaniem opozycji, w tym KO i Lewicy podczas posiedzenia nie pojawiły się żadne informacje, które uzasadniałyby organizację obrad w trybie niejawnym.
Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z dziennikarzami po posiedzeniu Sejmu w środę powiedział, że w najbliższych tygodniach polska klasa polityczna będzie przedmiotem ataku dezinformacyjnego. Poinformował, że polskie służby podejmują działania i zidentyfikowały niektórych autorów działań dezinformacyjnych. Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział PAP w czwartek, że ustalenia służb dowodzą, że Polska jest stałym celem prowadzonej przez Rosję agresji informacyjnej.
Wniosek posłów PiS do TK
We wniosku, do którego dotarła PAP, posłowie wnieśli o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, które dotyczą uprawnień unijnego trybunału.
Posłowie PiS chcą stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów, które w zaskarżonym rozumieniu uprawniają Trybunał Sprawiedliwości UE do m.in. nakazania w ramach środków tymczasowych określonego ukształtowania składu, uprawnień i kompetencji oraz zawieszenia funkcjonowania konstytucyjnych organów krajów członkowskich w szczególności sądów. We wniosku zaskarżono też przepis, zgodnie z którym Trybunał Sprawiedliwości UE ma prawo dokonywać kontroli zgodności prawa krajowego z konstytucją tego państwa.
Posłowie PiS chcą też stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu prawa unijnego, który uprawnia TSUE do kontroli przepisów krajowych dotyczących kształtowania składu, sposobu powoływania i kompetencji organów państw członkowskich, w szczególności sądów.
Nie jest to jedyny wniosek złożony w TK, który dotyczy stosowania środków tymczasowych przez TSUE. W ubiegłym roku pytanie prawne w tej sprawie skierowała do Trybunału Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Pytanie to trafiło do TK po postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 8 kwietnia ub.r. Trybunał unijny postanowił wtedy zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/555313-czy-tsue-moze-kontrolowac-polskie-prawo-politycy-komentuja