Zdaniem wiceszefa MON, Wojciecha Skurkiewicza, za hakerskimi atakami na skrzynkę e-mailową ministra Michała Dworczyka mogą stać Rosjanie. Sekretarz stanu w resorcie obrony w rozmowie z redaktorem Stanisławem Janeckim na antenie Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że Kreml już od lat próbuje tym sposobem paraliżować systemy państwowe.
CZYTAJ TAKŻE:
Wszystkie linki prowadzą na Kreml, do Moskwy. Infrastruktura państwowa, narodowa i infrastruktura Estonii; czy to było w sytuacji, kiedy były zablokowane rurociągi w Stanach Zjednoczonych kilka miesięcy temu, czy kiedy zostało zhakowane konto ministra Michała Dworczyka
— przypomniał Wojciech Skurkiewicz.
Jednocześnie wiceminister obrony narodowej zapewnił, że państwo polskie robi wszystko, aby zabezpieczyć państwowe systemy informatyczne przed atakami. Jak podkreślił, osoby z zewnątrz nie mają dostępu do rządowej sieci.
MON odpowiada na zagrożenia w cyberprzestrzeni
W MON wiele wysiłku wkładamy w to, aby ten obszar [cyberbezpieczeństwo - red.] traktować w sposób szczególny. Jest decyzja ministra Mariusza Błaszczaka dotycząca chociażby Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Tworzymy wojska obrony cyberprzestrzeni, które osiągną zdolności operacyjne w roku 2024-2025.
— podkreślił minister Skurkiewicz.
Ekspertów i specjalistów czerpiemy w pierwszej kolejności z naszych uczelni wojskowych, takich jak WAT, która ma jeden z najlepszych w Polsce wydziałów cybernetyki. To nie tylko żołnierze, ale również cywile, których zachęcamy do współpracy z polskim wojskiem.
— dodał polityk.
Również na innych wojskowych uczelniach otwieramy kierunki informatyczne, aby ten system był spójny i żebyśmy mieli jak najszerszy obszar ekspertów
— wskazał sekretarz stanu w MON.
aja/PR24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/555194-kiedy-powstana-wojska-do-obrony-cyberprzestrzeni