W Przysusze odbyło się wczoraj wyjazdowe posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ważna jego częścią było wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski, wyjawia, co konkretnie do zebranych powiedział prezes PiS-u.

CZYTAJ TAKŻE:

— Wyjazdowe posiedzenie klubu PiS w Przysusze. „Po tak długim czasie potrzebne jest podniesienie morale i mobilizacji”

— Co powiedział prezes PiS na posiedzeniu klubu? Podkreślenie jedności. Padły też gorzkie słowa: „Wypomniał koalicjantom, że…”

„To spotkanie miało charakter mobilizujący”

Przede wszystkim mówił mobilizacyjnie. Powiedział, że mamy problemy wewnętrzne, ale one myślę, że zostaną rozwiązane. To spotkanie miało w ogóle charakter mobilizujący. Prezes zwrócił uwagę, że sytuacja jest trudna, ale mamy szansę na reelekcję, sam zresztą też tak uważam. To spotkanie było potrzebne, odbyło się po długim okresie covidowym

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tadeusz Cymański, poseł PiS.

Poruszył temat pewnych złych zjawisk, które mają miejsce. Nie możemy udawać, że ich nie ma 

— dodaje. Zaznacza, że w tym względzie prezes PiS „pokazał pewien poziom”.

„Prezes pokazał pewien poziom”

Prezes pokazał pewien poziom, ponieważ o kwestiach trudnych relacji z koalicjantami mówił w sposób dyplomatyczny. Moim zdaniem, powiedział wiele rzeczy między wierszami, ale każdy wiedział, o co chodzi

— zaznacza.

Wiem też, że reakcje na to wystąpienie, były bardzo dobre – mówię to na podstawie rozmów z kolegami

— podkreśla.

not. as