Nie ma już żadnych wątpliwości, że spędzanie dzieci na Tour de Konstytucja, to element działań indoktrynacyjnych skierowanych do młodzieży. Paradoksalnie, zasugerował to sam sędzia Waldemar Żurek, który tłumaczył się z szokującego zachowania w trakcie imprezy KOD, „Strajku Kobiet”, „kasty” sędziowskiej i Adama Bodnara.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szok! Na imprezę w ramach „Tour de Konstytucja” spędzono dzieci z przedszkola i szkoły. Usłyszały brednie o aborcji i prezydencie
Portal wPolityce.pl jako pierwszy ujawnił szokujące kulisy spotkania organizatorów Tour de Konstytucja z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Dobczycach oraz z miejscowymi przedszkolakami. Maluchy usłyszały osobliwe teorie o Gender, LGBT, a także o tym, że walka z turystyką aborcyjną jest niezgodna z konstytucją. Wczoraj ujawniliśmy, że dzieci spędzone na rynek w Dobczycach nie miały zgody rodziców na uczestnictwo w politycznej ustawce. Nikt też nie pomyślał, by chronić wizerunek dzieci. Nagrania trafiły do sieci, a organizatorzy „Tour de Konstytucja” chwalili się nimi w mediach społecznościowych.
Żurek się tłumaczy
Waldemar Żurek tłumaczył, że w trakcie spotkania z młodzieżą nie doszło do niczego złego.
Jestem nazywany deprawatorem konstytucyjnym. Nie zdarzyło się nic złego dla tych dzieci. Pojawia się kłamstwo. To ogromna krzywda dla dzieci i rodziców. Pokazuje się zbitkę, która jest zbitką nieprawdziwą. (…) Przechodziło przedszkole i dzieci dostały polskie flagi, a panie otrzymały konstytucję. Udział dzieci z przedszkola był trzyminutowy
– tłumaczył sędzia Waldemar żurek, w trakcie programu pt. „Suma Karysia”.
Jest szereg krajów, które wyznają zasadę, że czym skorupka za młody nasiąknie, tym na starość trąci” i te dzieci uczy się od małego zasad, jak funkcjonuje państwo. Tam ( w Dobczycach - red.) nie było nic niestosownego. Pojawiła się szkoła podstawowa, „późna” podstawówka, były to osoby, które pojawiły się z nauczycielami i też były już na jakimś etapie tego spotkania
– przekonywał sędzia Żurek, który „zapomniał”, że w spotkaniu uczestniczyły też dzieci z przedszkola oraz dzieci z 5 klasy szkoły podstawowej.
Tłumaczenia sędziego Waldemara Żurka są żałosną próbą odwrócenia uwagi od szokującej kompromitacji „kasty” sędziowskiej oraz jej sprzymierzeńców. Na szczęście sprawa jest już badana przez Małopolskiego Kuratora Oświaty oraz ministerstwo edukacji.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554908-zurek-tlumaczy-spedzenie-dzieci-na-tour-de-konstytucja