Po ogłoszeniu wyników exit poll w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa Jarosław Gowin zamieścił na Twitterze wpis, w którym najwidoczniej próbuje strofować PiS. „To utorowanie drogi do przejęcia władzy przez opozycję” - czytamy. Co dokładnie ma na myśli lider Porozumienia?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Wybory w Rzeszowie - znamy wyniki exit poll. Kandydat opozycji wygrywa już w I turze. Ile głosów zdobyła Leniart? SPRAWDŹ

— Jacek Karnowski: 7 wniosków po wyborach w Rzeszowie. „Wspólna lista opozycji w wyborach parlamentarnych staje się bardzo prawdopodobna”

— Opozycja już się rozmarzyła. „Rzeszów dał nam przykład!”; „Współpraca jest kluczem”; „Sygnał dla całej Polski!”. KOMENTARZE

Kandydat opozycji wygrywa w Rzeszowie

Z sondażu exit poll przygotowanego przez Instytut Badań Samorządowych wynika, że w przedterminowych wyborach prezydenta Rzeszowa ponad połowę głosów - 55,8 proc. zdobył Konrad Fijołek, co oznacza, że został wybrany na tę funkcję. Pozostali kandydaci uzyskali 25,1 proc. głosów Ewa Leniart, 9,8 proc. głosów Braun i 9,3 proc. Marcin Warchoł - wynika z sondażu opublikowanego przez TVN24 i Polsat News.

Przypomnijmy, że kandydat Porozumienie Jarosława Gowina (radny Waldemar Kotula) w połowie kwietnia zrezygnował ze startu w wyborach na prezydenta Rzeszowa i poparł kandydaturę wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła (Solidarna Polska).

CZYTAJ WIĘCEJ: Walka o Rzeszów. Kandydat Porozumienia oficjalnie rezygnuje ze startu w wyborach. Wiemy, kto może liczyć na wsparcie

Gowin strofuje PiS?

Po ogłoszeniu wyników exit poll w Rzeszowie na profilu Jarosława Gowina na Twitterze pojawił się wpis, w którym lider Porozumienia próbuje najwidoczniej strofować PiS.

Atak na klasę średnią, podwyższanie podatków, centralizm zamiast samorządności i brak szacunku dla koalicjantów to utorowanie drogi do przejęcia władzy przez opozycję

— czytamy.

Wpis Gowina łatwiej zinterpretować w świetle tweetów wicerzecznika Porozumienia.

To powinna być refleksja dla wszystkich tych, którzy dalej chcą rozbijać Zjednoczoną Prawicę. Prawica podzielona, to prawica przegrywająca. Czy miejsce na liście do Parlamentu Europejskiego dla jednej osoby jest tego warte?

Zamiast większego rozdrobnienia na prawicy, woleliśmy połączyć siły. Tu mamy przykład samorządowy, wyobraźmy sobie jak to by wyglądało w wyborach parlamentarnych.

Z kolei rzecznik PiS Anita Czerwińska komentowała w niedzielę, że „te wybory pokazują, że zjednoczona prawica wygrywa, a podzielona przegrywa”.

CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik PiS: „Zjednoczona prawica wygrywa, a podzielona przegrywa”. Sobolewski: „Nasi przyjaciele z SP powinni wyciągnąć wnioski”

olnk/Twitter/PAP