„Przy całym szacunku do Parlamentu Europejskiego i mojego mandatu, ze smutkiem stwierdzam, że PE, a konkretnie jego większość, kolejny raz wykracza poza swoje uprawnienia” - powiedział europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk na antenie TVP Info.

CZYTAJ TAKŻE:

-NASZ WYWIAD. Rafalska: W PE jest nacisk na stosowanie mechanizmu warunkowości. To ma znamiona zmasowanego ataku na Polskę

-Premier Morawiecki zaprasza do Polski europarlamentarzystów: „Niech sami zobaczą, co tu się stało z redukcją ubóstwa”

Gośćmi redaktora Krzysztofa Ziemca w programie „Woronicza 17” na antenie tvp.info byli dziś: minister w KPRM Michał Wójcik (Solidarna Polska), prezydencki minister Paweł Szrot, europoseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS), poseł Zbigniew Konwiński (PO), parlamentarzysta PSL Paweł Bejda oraz poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Jednym z tematów dyskusji w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info była przegłosowana w mijającym tygodniu rezolucja Parlamentu Europejskiego. Dlaczego 24 polskich parlamentarzystów zagłosowało przeciwko Polsce?

To nie było głosowanie przeciwko Polsce, ale przeciwko działaniom, które podejmuje od blisko 6 lat rząd PiS. Mówicie, że PE chce zakwestionować w ten sposób prawo większości do głosowania, ale nikt nie dał wam prawa do przeprowadzania przez parlament ustaw wbrew polskiej konstytucji. W interesie demokracji w Polsce i polskich obywateli jest wymiar sprawiedliwości niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej.

— stwierdził poseł Zbigniew Konwiński.

Państwo wielokrotnie łamaliście konstytucję, polskie prawo. I ta rezolucja jest następstwem waszych działań.

— dodał polityk PO.

Specjalnie przyszedłem do programu, aby posłuchać, jakie bajki będą państwo sprzedawać ludziom, żeby wytłumaczyć to, że zagłosowaliście przeciwko Polakom

— odpowiedział minister w KPRM Michał Wójcik.

Bo prawda jest taka, że rezolucja była przeciwko Polakom. Bo jeżeli zaaklamowane zostaną pieniądze, to nie dostaną ich również pańscy wyborcy. Sama rezolucja jest skandaliczna, stygmatyzuje się dwa państwa: Polskę oraz Węgry. Państwu to nie przeszkadza.

— dodał.

Mówi pan, że w Polsce łamane jest prawo. To ja panu powiem, kilka miesięcy temu w Holandii upadł rząd. Mark Rutte podał swój gabinet do dymisji z powodu prawa dotyczącego zasiłków dla imigrantów. Dlaczego w tej rezolucji nie ma Holandii? Dlaczego nie ma innego kraju, gdzie bije się ludzi na ulicach, kiedy są zgromadzenia? Dlaczego nie ma kraju, gdzie wiąże się, knebluje się usta mediom. Wiecie, dlaczego? Bo tam opozycja jest odpowiedzialna, a wy jesteście opozycją śmieszną. Nie wiem, czy wy kiedykolwiek dojrzejecie do sprawowania władzy w Polsce.

— powiedział Wójcik.

Kuźmiuk: Rezolucja to „pałka” na niepokorne kraje UE

Przy całym moim szacunku do PE i mojego mandatu, mówię o tym ze smutkiem, ale Parlament Europejski, a konkretnie jego większość, kolejny raz wykracza poza swoje uprawnienia. Ta presja rzeczywiście narasta, ale ważniejsze jest to, że mieszane są pojęcia i próbuje się zaprząc tę nową regulację, rozporządzenie dotyczące warunkowości, do przestrzegania tych wartości zapisanych w artykule 2. traktatu. Ja chcę tylko przypomnieć, że te wartości są pilnowane przy pomocy art. 7. Tam jest opisana procedura, wdrożona już przez Komisję i przed Radą Europejską ds. ogólnych trwa już co najmniej 2 lata, najpierw wobec Węgier, a także wobec Polski. I nie może się niczym zakończyć.

— przypomniał europoseł Zbigniew Kuźmiuk.

Dzieje się tak, ponieważ większość krajów UE uważa, że w Polsce i na Węgrzech nie dzieje się nic takiego, żeby trzeba było uruchamiać tę procedurę. Parlament wymyślił sobie, że zbudujemy inny instrument, za pomocą którego będziemy ścigać krnąbrne kraje. Ten mechanizm warunkowości to swoista „pałka” wobec krajów, których rządów się w Brukseli nie lubi.

— dodał polityk PiS.

Szczyt NATO i relacje z USA

Agenda szczytu jest określona, dotyczy relacji transatlantyckich, relacji NATO-Rosja, NATO-Chiny. To, co wskazywano w wystąpieniu szefa MSZ, nie można ukrywać - problemy są, sprawy do wyjaśnienia są, niektóre decyzje naszych sojuszników są dla nas niezrozumiałe, wiele spraw trzeba wyjaśnić i mam szczerą nadzieję, że ten szczyt będzie okazją do wyjaśnienia

— wskazał minister Paweł Szrot.

Jeśli chodzi o spotkanie kuluarowe, to one kierują się swoją własną dynamiką i trudno cokolwiek przesądzić.

— powiedział, pytany czy dojdzie do rozmowy bilateralnej między prezydentami Polski i USA.

To nie ulega wątpliwości, że nowa administracja USA ma inne plany, nie tylko wobec Polski, ale w ogóle wobec krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jesteśmy w przedziwnej sytuacji, jeżeli chodzi o gazociąg Nord Stream 2. To przedsięwzięcie realizuje Rosja z wiodącym krajem unijnym, który powinien przestrzegać zapisów traktatu lizbońskiego, gdzie zapisano m.in. solidarność energetyczną. Tymczasem my, kilka krajów UE, musieliśmy udać się do kraju trzeciego, aby tę inwestycję zablokował.

— wskazał Kuźmiuk.

Posłowie opozycji nie zwracają na ten wątek uwagi. Niemcy są praworządnym, czystym krajem, który realizuje solidarność europejską. Ale Stany Zjednoczone za czasów poprzedniego prezydenta rzeczywiście twardo stawały w sprawie NS2.Obecnie mamy do czynienia ze zmianą optyki. Obecna administracja próbuje pozyskać Rosję i Niemcy do swojej polityki wobec Chin i jesteśmy dosyć bezradni wobec zmiany tego stanowiska.

— dodał.

Polska polityka zagraniczna

Pan prezydent będzie działał również w tym kierunku, żeby także te trudne sprawy między naszymi sojuszniczymi krajami. Ale chciałbym przypomnieć: podczas kulminacji kryzysu ukraińskiego w 2014 r., Prawo i Sprawiedliwość będące wówczas w opozycji, bez żadnych zastrzeżeń i wątpliwości opowiedziało się za polityką zagraniczną na kierunku wschodnim ówczesnego rządu Donalda Tuska.

— przypomniał Paweł Szrot.

PiS poniosło wówczas konsekwencje polityczne tej decyzji, w krótkiej perspektywie przegrało o włos wybory do PE, ale sądzę, że mimo wszystko Polacy docenili to i zauważyli. I apeluję do opozycji o podobną postawę

— dodał.

Dla mnie kwintesencją polityki wschodniej PiS były słowa marszałka Terleckiego do działaczki białoruskiej opozycji

—stwierdził Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

Chcąc dbać o swoje interesy, nie da się samemu spośród 27 państw wszystkiego osiągnąć, nie wchodząc w porozumienia z poszczególnymi państwami

— powiedział PSL Paweł Bejda.

Jeżeli Polska ma nieporozumienia z poszczególnymi państwami UE, ma bardzo złe stosunki z Rosją. Oczywiście, sam jestem przeciwny temu, że Niemcy za naszymi plecami robią interesy z Rosją. Ale Polska postrzegana jest przez prezydenta Bidena przez pryzmat Unii Europejskiej, bo przywódca USA patrzy na Europę przede wszystkim jako na UE. I w związku z tym powinniśmy zabiegać o jak najsilniejszą pozycję w UE.

— dodał Bejda.

Proszę sobie spojrzeć na to głosowanie PE. 24 posłów z Polski pluje na nasz kraj

— odpowiedział Kuźmiuk.

Najważniejszym interesem nas wszystkich, niezależnie od tego, z której partii jesteśmy, jest interes naszej ojczyzny. Jeżeli będziemy się tak przekładali czasami nieprowadzącą do niczego argumentacją, nic nie zrobimy. Przypominam 2009 r., ówczesny prezydent USA Barack Obama 17 września, w symboliczną rocznicę ogłosił, że nie będzie tarczy antyrakietowej. Tutaj też moglibyśmy się wzajemnie przerzucać oskarżeniami. Później był Donald Tusk jako szef RE, który mógł zrobić wiele dla zablokowania NS2

— przypomniał Michał Wójcik.

Były już dwa spotkania prezydenta USA z prezydentem RP. Liczę na to, ze dynamika szczytu NATO jest taka, że zakłada spotkania bilateralne. Trzeba zakładać dużo spokoju, w NY Times był ostatnio artykuł, w którym eksperci przekonywali, że nie zmieni się dynamika relacji Polski i USA.

— wskazał minister.

aja/TVP Info