Za przyjęciem rezolucji PE w sprawie mechanizmu warunkowości zagłosowało 506 posłów, przeciwko było 150, a 28 wstrzymało się od głosu. Wiemy, jak głosowali polscy eurodeputowani.
CZYTAJ TAKŻE:
Jak głosowali polscy europarlamentarzyści?
Spośród polskich eurodeputowanych za przyjęciem rezolucji głosowali politycy PO (Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jerzy Buzek, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Krzysztof Hetman, Danuta Huebner, Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Jan Olbrycht, Radosław Sikorski, Róża Thun und Hohenstein), SLD (Marek Balt, Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller), Wiosny (Robert Biedroń, Łukasz Kohut) i Sylwia Spurek.
Przeciwko opowiedzieli się europosłowie PiS (Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel, Beata Kempa, Izabela-Helena Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Beata Mazurek, Andżelika Możdżanowska, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska, Kosma Złotowski).
Rezolucja ws. mechanizmu warunkowości została w czwartek przyjęta głosami frakcji, które były jednocześnie autorami dokumentu: Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Socjalistów i Demokratów (S&D), Odnowić Europę (RE), Zielonych i Lewicy. Przeciwko rezolucji głosowali głównie posłowie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) oraz prawicowej grupy Tożsamość i Demokracja (ID).
Rezolucje PE są de facto opinią tej instytucji na określony temat i nie mają charakteru dokumentu prawnie wiążącego.
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w „najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE”.
Autorzy uderzają w KE
Autorzy dokumentu, pod którym podpisały się frakcje Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Socjalistów i Demokratów (S&D), Odnowić Europę (RE), Zielonych i Lewicy, wyrazili ubolewanie, że „Komisja Europejska nie odpowiedziała na wnioski Parlamentu do dnia 1 czerwca 2021 r. i nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE”.
Przypomnieli, że zgodnie z art. 5 rozporządzenia w sprawie warunkowości „Komisja sprawdza, czy przestrzegano obowiązującego prawa i, w razie potrzeby, podejmuje wszelkie odpowiednie środki w celu ochrony budżetu Unii”. Podkreślili też, że „sytuacja w zakresie poszanowania zasad praworządności w niektórych państwach członkowskich uzasadnia natychmiastowe zastosowanie rozporządzenia w sprawie warunkowości”.
Europosłowie podzieleni ws. rezolucji
Podczas środowej debaty nad rezolucją posłowie do Parlamentu Europejskiego przedstawiali skrajnie różne opinie na jej temat.
Zbyt długo Europa przyglądała się, jak niszczona jest praworządność. Czas wreszcie na to, aby praworządność chronić. Każde euro, które trafia do niewłaściwych rąk, jest zagrożeniem dla wiarygodności Europy. Dlatego jako PE mówimy: +nie chcemy więcej brać w tym udziału+. (…) Przewodnicząca Komisji Europejskiej (Ursula von der Leyen) musi zdecydować, czy jej Komisja walczy o praworządność, czy stoi po stronie (premiera Węgier Viktora) Orbana i polskiego rządu
— mówił europoseł liberałów (RE) Moritz Koerner.
Występujący w imieniu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Ryszard Legutko oświadczył, że to nie państwa członkowskie, lecz instytucje unijne mają problem z praworządnością.
Naruszanie traktatów stało się coraz częstsze. Co więcej, ta praktyka wydaje się być akceptowana przez instytucje europejskie, a także przez siły polityczne, które kontrolują te instytucje
— ocenił.
Gilles Lebreton z prawicowej frakcji Tożsamość i Demokracja (ID) skonstatował, że w toczącej się debacie „w sposób karykaturalny stygmatyzuje się dwa państwa: Węgry i Polskę”. Ostrzegł, że „Unia Europejska nie przeżyje, jeżeli w dalszym ciągu będzie naruszać suwerenność, tożsamość narodową oraz tradycje konstytucyjne i kulturowe swoich państw członkowskich”.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554333-wiemy-jak-polscy-europoslowie-glosowali-ws-rezolucji-pe