Zawarcie przez Stalina paktu Ribbentropp-Mołotow było „decyzją realpolityczną i słuszną dla własnego przetrwania, której konsekwencje były jednak straszne dla Polski” - powiedział szef frakcji Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Bundestagu Alexander Gauland, podczas debaty poświęconej 80. rocznicy napaści Niemiec na Związek Radziecki.
Szokujące tezy Gaulanda
Gauland potępił napaść Hitlera na ZSRR 22 czerwca 1941 roku. Zdaniem polityka Stalin nie miał innej możliwości niż podpisanie paktu z Hitlerem w 1939 roku. Zasugerował również, że winę ponosi Polska.
Przedłużające się negocjacje w sprawie konwencji wojskowej między Związkiem Radzieckim, Wielką Brytanią i Francją wielokrotnie prowadziły do tego samego impasu: jak zorganizować obronę bez Polski, która nie chciała tolerować wojsk sowieckich na swoim terytorium
—powiedział Gauland, dodając, że Stalin podpisując pakt z Hitlerem zdołał „wykupić w ten sposób krótki czas” na przygotowanie się na przyszły atak III Rzeszy.
Politycy krytykują szefa frakcji AfD
Słowa polityka skrytykował poseł Partii Zielonych do Bundestagu Manuel Sarrazin.
Ze swoimi wypowiedziami Gauland jest bliższy nowej historyczno-politycznej doktrynie Kremla niż prawdzie
—powiedział.
O słowach Gaulanda krytycznie wypowiedział się również niemiecki historyk Matthaeus Wehowski z Instytutu Badań nad Totalitaryzmami im. Hanny Arendt w Dreźnie.
Opisanie paktu Ribbentrop-Mołotow jako realpolitycznej decyzji trudno przebić w kategoriach cynizmu
—ocenił.
Gauland ignoruje kwestię ideologii Hitlera i Stalina. Obydwaj chcieli zniszczyć polskie państwo i elity. Naziści ze względów rasowych, a Związek Radziecki chciał likwidacji polskich elit, które nazywał elitami burżuazyjnymi. o naiwne myślenie, że Stalin mógł jakoś pomóc Polsce swoimi wojskami. Z jednej i z drugiej strony od początku celem było zniszczenie państwa polskiego
—wyjaśnił Wehowski w rozmowie z DW.
kk/DW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554281-szokujace-tezy-polityka-afd