Atak hakerski na skrzynkę szefa KPRM Michała Dworczyka stał się dla totalnej opozycji pretekstem do ataków. Najwyraźniej politycy Platformy Obywatelskiej i spółki zapomnieli już, jak w 2012 zaatakowana została oficjalna strona ówczesnego premiera Donalda Tuska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Włamano się na skrzynkę mailową Michała Dworczyka! Jest oświadczenie ministra. Kto za tym stoi? „Traktuję ten atak jako…”

— Atak hakerski na skrzynkę mailową Dworczyka. „Nic, co na tej skrzynce było, nie było zastrzeżone, niejawne”; „Nie było co dalej przesyłać”

— Dworczyk atakowany za wsparcie dla Białorusinów? Paweł Łatuszka nie ma wątpliwości: „Reżim nie cofnie się przed niczym”

Tusk ofiarą hakerów

Do włamania doszło w 2012 roku podczas protestów przeciwko ACTA.

Na stronie premier.gov.pl można było zobaczyć napis:

Premier Donald Tusk jest złym człowiekiem! Nie ma się co rozpisywać. Internetu nam cenzurować nie będziecie. Praw człowieka nie odbierzecie! Chyba, że chcecie abyśmy naprawdę pokazali swoją prawdziwą siłę ;-). Polish Underground pozdrawia serdecznie :)

Na tym nie koniec.

Cały polski internet w ostatnich dniach ogarnęła fala protestów przeciwko ustawie ACTA! Jest to nieskrępowany, wyraźny głos przeciw ustawie ACTA. Obywatele dosyć mają ograniczania ich praw i wolności. Dlatego zwracamy się z apelem do rządu polskiego o postąpienie według woli obywateli i nie podpisywanie ustawy ACTA. Mało wam było demonstracji 11 listopada, myślicie że takie działania nie sprawią tego iż ludzie wyjdą na ulice? > PS. Słyszeliśmy, że kluchy jadłeś łapami tam w Samsonowie czy gdzie to :>

— można było przeczytać na stronie.

Kompromitujące kulisy

Sprawcy cyberataku nie omieszkali ujawnić szczegółów obciążających ówczesny rząd.

Takie były dane do panelu administratora: LOGIN: admin HASŁO:admin1

— kpili hakerzy.

Na sytuację zareagowało Centrum Informacyjne Rządu.

Dzisiaj rano podmieniona została treść serwisu internetowego www.kprm.gov.pl. W związku z zaistniałą sytuacją serwer, na którym znajdował się serwis, został wyłączony i zabezpieczony. Wyjaśnieniem sprawy zajmują się odpowiednie służby. Serwis www.kprm.gov.pl przeniesiony zostanie na inny serwer jeszcze dziś

— głosił specjalny komunikat.

Działać przestały również strony internetowe prezydenta RP i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To był istny paraliż! I pomyśleć, że dziś politycy Platformy mają czelność podnosić larum ws. skrzynki jednego z ministrów… Najwyraźniej krótka pamięć nie przeszkadza im w działalności.

gah