Po opublikowaniu tekstu Marka Pyzy i Marcina Wikły w tygodniku „Sieci”, w którym zaprezentowano wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu, pojawiły się pytania, co dalej z kwestią immunitetu marszałka Senatu. Senator PiS Grzegorz Bierecki zwrócił się do przewodniczącego Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich Sławomira Rybickiego, o zwołanie posiedzenia Komisji, na którym rozpatrzony zostałby wniosek prokuratury ws. uchylenia immunitetu marszałkowi Grodzkiemu. Portal wPolityce.pl ujawnia odpowiedź senatora KO. Może ona zaskakiwać.
CZYTAJ TAKŻE:
Sławomir Rybicki przyznaje, że… do 9 czerwca marszałek Senatu nie przekazał do Komisji wniosku o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu. Powołując się na przepis z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz Regulamin Senatu podkreśla, że w tej sytuacji Komisja nie może nic zrobić (sic!).
Jeżeli zweryfikowany pod względem formalno-prawnym wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie senatora do odpowiedzialności karnej nie został zweryfikowany przez Marszałka Senatu do Komisji, jej Przewodniczący nie jest obowiązany do zwołania w tej sprawie posiedzenia na wniosek grupy członków komisji
— pisze senator Sławomir Rybicki.
W związku z tym wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji przed najbliższym posiedzeniem Senatu w celu omówienia i rozpatrzenia wniosku Prokuratury Regionalnej w Szczecinie z dnia 22 marca 2021 r. w sprawie wyrażenia zgody przez Senat na uchylenie immunitetu senatora Tomasza Grodzkiego jest bezprzedmiotowy
— podkreśla.
Nie ma terminu, w którym wniosek musi zostać przesłany do Komisji. W związku z tym wychodzi na to, że wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu może być „mrożony” - wystarczy, by główny zainteresowany nie przekazał wniosku w swojej sprawie do Komisji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554231-gra-na-czas-wazne-pismo-ws-immunitetu-grodzkiego