„Patrzę na to z wielkim niesmakiem. Nie chcę się odnosić do tych zarzutów, bo nie mnie rozstrzygać o ich prawdziwości. Każdy człowiek powinien się starać jak najszybciej oczyścić z takich zarzutów. Oczekuję od marszałka Grodzkiego jak najszybszej reakcji, poddania się ocenie sądu, odrzucenia tych oskarżeń” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu, senator PiS, odnosząc się do zarzutów korupcyjnych wobec marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. W najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło ujawnili zeznania, zawarte we wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu marszałkowi Grodzkiemu.
CZYTAJ TAKŻE:
— Marek Pyza: Kibicuję marszałkowi Grodzkiemu, by spełnił marzenie – mógł bronić swego honoru w sądzie
Uważam, że pan marszałek w sposób honorowy powinien już dawno zrzec się immunitetu i oczyścić się z zarzutów przed przed sądem. To jest sprawa honorowa nie tylko dla marszałka Grodzkiego, ale także dla wszystkich polityków, bo ta sprawa się jakimś tam rykoszetem odbija na nas wszystkich
— zaznacza.
Marszałek Grodzki jest spóźniony, bo już dawno powinien zrzec się immunitetu, zeznawać w sądzie i oczyścić się ze wszystkiego
— dodaje.
„Czekamy, żeby przyszła refleksja”
Na pytanie, dlaczego marszałek Grodzki nie zrzekł się do tej pory immunitetu, polityk PiS odpowiada:
Nie wiem, może nie ma refleksu albo jeszcze nie przyszła refleksja. Czekamy, żeby przyszła refleksja. Kiedyś izba wyższa była postrzegana jako izba zadumy, refleksji, a w tej chwili jest to centrala działań partyjnych.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554028-karczewski-czekamy-na-refleksje-ze-strony-grodzkiego