Kulisy wyboru kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich były zupełnie inne niż dotarło to do opinii publicznej. Wierzę, że w przyszłym tygodniu zakończymy ten chocholi taniec – powiedział we wtorek wicepremier Jarosław Gowin.
CZYTAJ TAKŻE:
Gowin nie chce komentować słów Staroń
Wiceszef rządu został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej w Radomsku (Łódzkie) o słowa kandydatki PiS na RPO Lidii Staroń, która w poniedziałek w Polsacie News powiedziała, że Gowin „przez około pół roku” namawiał ją do kandydowania, wskazywał też, że będzie zgoda nie tylko PiS, ale i opozycji, i że decydując się ostatecznie na poparcie jej kontrkandydata, prof. Marcina Wiącka, wicepremier „zachował się nie fair wobec ludzi”.
Gowin zaznaczył w odpowiedzi, że nie chce komentować tej sytuacji.
Kulisy wyboru kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich były zupełnie inne niż dotarło to do opinii publicznej. Wierzę, że w przyszłym tygodniu zakończymy ten chocholi taniec. I skończymy z tą kompromitacją polskiej klasy politycznej polegającą na niezdolności do wyboru osoby piastującej tak ważny urząd w państwie
— powiedział wicepremier.
Dodał, że są dwie dobre kandydatury i jego stanowisko w sprawie jest znane.
Nie zmieniam tego stanowiska. Najważniejsze jest to, żeby Rzecznik Praw Obywatelskich został wreszcie wybrany
— podkreślił Gowin.
Wybór nowego RPO
Kontrkandydatem Staroń w ubieganiu się o urząd RPO jest prof. Marcin Wiącek, który został zgłoszony jako wspólny kandydat klubów KO, KP-PSL, Lewicy, koła Polski 2050, koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych. Pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia, m.in. lider partii Jarosław Gowin, a także poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/554027-gowin-unika-odpowiedzi-na-slowa-staron