Temat powrotu Donalda Tuska wywołuje wiele emocji. Sprawa byłego szefa RE i jego udziału w ratowaniu Platformy Obywatelskiej została poruszona w programie „Woronicza 17”. Zdaniem poseł PO Marzeny Okły-Drewnowicz Tusk nie musi pełnić żadnej funkcji, z kolei poseł PiS Bartosz Kownacki zapewnił, że trzyma kciuki za Borysa Budkę, aby ten jak najdłużej sprawował swoją funkcję. Co ciekawe, ze strony Lewicy padło ostrzeżenie.
CZYTAJ TAKŻE:
Tusk marszałkiem Senatu?
Marzena Okła-Drewnowicz przekonywała, że „Donald Tusk nigdy nie opuścił tak naprawdę PO”.
Był premierem, przewodniczącym partii. Jest człowiekiem bardzo ważnym, może pełnić wiele funkcji i urzędów. Na dziś na pewno jest tak, że przewodniczącym PO jest Borys Budka.
— stwierdziła poseł PO.
Przekonywała, że jeśli Tusk wróci, to Platforma Obywatelska będzie z tego bardzo zadowolona, bo jest to szansa na wzmocnienie nie tylko PO, ale też całej opozycji. Stwierdziła też, że nie ma takich planów, aby Tusk zastąpił na stanowisku Grodzkiego.
Problem przywództwa
Do sprawy powrotu Tuska w mocnych słowach odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartosz Kownacki. Jak podkreślił, opozycja przeżywa kryzys przywództwa, a Donald Tusk nie ma wystarczającego autorytetu, by móc pełnić ważne funkcje w państwie.
Dziś PO rzeczywiście ma duży problem. Cała opozycja ma problem przywództwa. Tam nie ma nikogo takiego, jak na prawicy Jarosław Kaczyński. Rzeczywiście jest problem i rozumiem poszukiwanie wodza na białym koniu, który wróci, skrzyknie wszystkich i dzięki temu wygra się wybory. Tylko taki wódz rzeczywiście musi mieć autorytet. Moim zdaniem Donald Tusk nie ma takiego autorytetu, bo on uciekł do Brukseli. Dostał tam stanowisko, zostawił wszystko. Rzucił rząd. Wiedział, że PO najprawdopodobniej przegra wybory, zrejterował, zajął eksponowane stanowisko. Po czym okazało się, że jego mocodawczyni odchodzi z polityki
— mówił poseł PiS.
Wszyscy wiemy, że Donald Tusk znakomicie rozumiał się z panią Merkel. To ona była promotorem jego europejskich karier, wspierała go. Relacje Donalda Tuska z Berlinem zawsze były bardzo dobre
— wyjaśnił Kownacki.
Tusk jest miernym politykiem, jak na warunki europejskie i szuka sobie miejsca w krajowej polityce. Nie sądzę, żeby to się udało, bo nie ma autorytetu wśród szeregowych wyborców PO. Z naszego punktu widzenia to nie ma znaczenia Rzeczywiście Tusk wydawał się poważniejszym konkurentem nić Borys Budka. Ale ja bardzo trzymam kciuki, żeby Borys Budka jak najdłużej był liderem PO
— dodał poseł PiS.
Ostrzeżenie ze strony Lewicy
Odnosząc się do sprawy Donalda Tuska, poseł Lewicy Anna Maria Żukowska podkreśliła, że były szef RE nie pomógłby wygrać opozycji wyborów. Ostrzegła też Platformę Obywatelską przed zmianą przewodniczącego.
Nie lubię krytykować, ani nie lubię mówić o tym, kto powinien być prezesem w partii, nie lubię się tym zajmować. Moja partia też uwierzyła w 2011 r. też uwierzyła, że jest szansa powrotu do dni chwały SLD i wybraliśmy ponownie na przewodniczącego pana premiera Leszka Millera. Skończyło się to tak, że SLD za jego kadencji nie znalazł się w Sejmie. Przestrzegam przed ponownym wybieraniem niegdysiejszych wodzów swojego ugrupowania. Potrzebni są inni ludzie. Są inne problemy, inne wymagania i inny program. Są inne wyzwania
— powiedziała Żukowska.
Tusk internetowym trollem?
Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba ocenił, że dla PO „władza jest celem samym w sobie”.
Zjednoczona Prawica ma konkretny program, który realizuje od 2015 roku
— przypomniał, dodając, że niekoniecznie tęskni za obecnością Tuska w polskiej polityce.
Wolałbym, żeby został w tej Brukseli, dostał jeszcze jakieś stanowisko, jak wróci to bardziej stanie się internetowym trollem
— mówił Ozdoba.
Podwójna kompromitacja
Z kolei Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta RP przyznał, że na powrót Tuska liczył już rok temu. Okazało się jednak, że PO zaliczyła podwójną kompromitację.
Chciałbym, żeby pan Tusk wrócił do Polski. Byłem przekonany, że wróci i stanie do walki o urząd prezydenta. Pan Tusk nie miał wtedy odwagi, skończyło się podwójną kompromitacją: wymianą kandydata i przegraną Trzaskowskiego
— mówił Szrot, przyznając, że „zawsze traktowaliśmy pana Tuska jako przeciwnika wagi ciężkiej”.
Dopytywany o to, czy Tusk wciąż jest przeciwnikiem tak dużej wagi, minister odparł:
To jest dobre pytanie, bo wykonał dużo pracy, żeby zredukować się do roli internetowego trolla
— ocenił Paweł Szrot.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553767-tusk-ostatnia-nadzieja-dla-po-lewica-ostrzega
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.