„Historia pokazuje, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Tusk miał swój czas, przez siedem lat był premierem. Oczekiwania w PO oczywiście są bardzo duże odnośnie tego, żeby wrócił do polskiej polityki, ale też mogą doznać bardzo dużego rozczarowania. Ten balon napompowany przez działaczy PO może pęknąć i wówczas już naprawdę nie będzie co zbierać” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Jak pani jako posłanka Lewicy zapatruje się na ewentualny powrót Donalda Tuska do polskiej polityki?
Karolina Pawliczak: Historia pokazuje, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Tusk miał swój czas, przez siedem lat był premierem. Oczekiwania w PO oczywiście są bardzo duże odnośnie tego, żeby wrócił do polskiej polityki, ale też mogą doznać bardzo dużego rozczarowania. Ten balon napompowany przez działaczy PO może pęknąć i wówczas już naprawdę nie będzie co zbierać. W polityce po prostu każdy ma swój czas i powinien mieć takie wyczucie, kiedy odejść i nie wracać, bo to się najzwyczajniej w świecie nie uda.
Krótko mówiąc – pani zdaniem Donald Tusk nie ma już szans na rolę zbawcy opozycji na białym koniu?
Nie, nie będzie to zbawca opozycji na białym koniu. Dzisiaj to nie jest żadna nowa twarz w polityce, żadna nowa energia. Być może Donald Tusk szuka swojego miejsca, bo polityka go wewnętrznie pociąga, ale sądzę, że to już nie jest ta twarz, która może pociągnąć tłumy.
Donald Tusk to jednak także symbol 8-letnich rządów PO, sukcesów wyborczych z przeszłości. Pewnie dlatego część polityków Platformy chciałaby jego powrotu do polskiej polityki.
Tak, Donald Tusk jest symbolem tamtych sukcesów wyborczych. To już było, minęło i dzisiaj to się już nie sprawdzi. Powtórzę – dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Poza tym Tusk ma również bardzo dużo na sumieniu. Podejrzewam, że jeżeli na poważnie chciałby wrócić do polskiej polityki i znów prowadzić Platformę Obywatelską, bo nie mam wątpliwości, że jeżeli już miałby wrócić, to chciałby być liderem PO, to te sprawy, które były negatywnym aspektem jego rządów, będą uwypuklone.
Na przykład jakie to miałyby być sprawy?
Myślę tutaj na przykład o podwyższeniu wieku emerytalnego, aferach, które miały miejsce za jego rządów, czy teraz chociażby sprawie Sławomira Nowaka. Nie mam wątpliwości, że gdyby Donald Tusk wrócił do polskiej polityki, to wszystkie kłopotliwe dla niego sprawy zostałyby odgrzane.
Pani sceptycznie wypowiada się o powrocie Donalda Tuska, przedstawiciele PSL-u tak samo. Tymczasem Tusk w niedawnym wywiadzie dla TVN24 podkreślał, że najważniejsza jest synergia opozycji.
Opozycja powinna się wspierać. Dzisiaj jeżeli chodzi o scenę polityczną, to widzę szansę jedynie w tym, żeby opozycja znalazła wspólny język i się porozumiała w różnych działaniach. Natomiast od czasów, kiedy Donald Tusk odszedł z polskiej polityki, minęło sporo czasu. Jego powrót na pewno byłby obciążeniem dla współpracującej opozycji.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553747-pawliczak-powrot-tuska-bylby-obciazeniem-dla-opozycji