Ultimatum minęło - ostrzega Komisję Europejską część europosłów, którzy domagają się uruchomienia procedury „pieniądze za praworządność”, a tym samym – zablokowania funduszy dla Polski i Węgier. Eurodeputowani zarzucają Warszawie i Budapesztowi naruszanie praworządności, a KE- „wątpliwy prawnie” polityczny deal z Morawieckim i Orbanem.
CZYTAJ TAKŻE:
-Część posłów w PE uważa, że przy pomocy tzw. warunkowości będą „obalać” rządy
Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, grupa europosłów jest coraz bardziej niezadowolona z faktu, że szefowa KE, Ursula von der Leyen dotrzymuje obietnic wobec premierów Polski i Węgier - zdaniem części eurodeputowanych, obietnic „wątpliwych prawnie”.
W środę głosowanie nad rezolucją
W środę 9 czerwca Parlament Europejski ma głosować nad projektem rezolucji wzywającej KE do uruchomienia wobec Polski i Węgier procedury nazywanej roboczo „pieniądze za praworządność”.
Parlament Europejski ubolewa, że Komisja Europejska nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu o warunkowości praworządnościowej [‘pieniądze za praworządność’] w najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności. Europarlament zobowiązuje swego przewodniczącego, by wezwał Komisję do wypełnienia swych zobowiązań wynikających z niniejszego rozporządzenia
— czytamy w projekcie.
W międzyczasie PE ma rozpocząć „niezbędne przygotowania do ewentualnego postępowania sądowego przeciwko Komisji”.
„Dywersyjne strategie KE”
Za projektem rezolucji stoi frakcja Odnówmy Europę, złożona z liberałów i obozu politycznego prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Skargę do TSUE poparli m.in. eurodeputowani Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim oraz Zieloni. Przeciwko są frakcje konserwatywne na czele z EKR. Ze strony Odnówmy Europę padają bardzo mocne słowa, m.in. oskarżenia o dywersję pod adresem Komisji Europejskiej.
Nie ma uzasadnionego powodu, aby nadal odkładać stosowanie mechanizmu warunkowości. Te dywersyjne strategie są niedopuszczalne. Jesteśmy zdecydowani wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli Komisja Europejska nie wywiąże się ze swych obowiązków
— zapowiada lider frakcji RE, Dacian Ciolos.
W kwestii poparcia projektu waha się EPL, jednak - jak podaje „GW” - część jej członków zagłosowałaby na tak, nawet gdyby klub rekomendował wstrzymanie się. W takiej sytuacji głosy polityków EPL umożliwiłyby uzyskanie wymaganej większości.
Skarga do TSUE - i co dalej?
Co to oznacza w praktyce i jakie kroki czekają nas po ewentualnej skardze do TSUE? Komisja Europejska trzyma się obietnic z grudniowego szczytu, aby mechanizmem zająć się dopiero po wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie skarg Polski i Węgier, czyli zapewne dopiero w 2022 r. Nawet jeżeli TSUE przychyli się do presji politycznej i zgodzi się na tryb przyspieszony, sprawa zajmie i tak ok. 9 miesięcy. Jeżeli dodatkowo KE utrzyma w mocy swoją decyzję z grudnia 2020 r., europosłom nie uda się niczego przyspieszyć.
Komisja wciąż przekonuje, że rozporządzenia o warunkowości nie „zamroziła” i od stycznia br. śledzi wszelkie potencjalne nadużycia w krajach członkowskich. Bruksela już najbliższej jesieni zacznie wysyłać pytania do krajów, którym zarzuca się naruszanie praworządności. Rzecznik KE zastrzega przy tym, że będzie to wciąż „nieformalny dialog z krajami członkowskimi.”.
Zdaniem europosłów, którzy chcą przegłosowania rezolucji, KE poszła na „deal” polityczny z premierem RP i szefem rządu Węgier i „odwleka” sprawę do co najmniej 2022 r., tak jak chcieli Mateusz Morawiecki i Viktor Orban. Ma to być korzystne zwłaszcza dla premiera Węgier, który, jak pisze „GW”, powołując się na źródła zaangażowane w negocjacje między Warszawą a Brukselą, chce „uniknąć wszelkich zawirowań” w kwestii praworządności przed wyborami parlamentarnymi.
Przypomnijmy, że z działań Komisji Europejskiej wobec Polski i Węgier niezadowoleni są także polscy europosłowie, m.in. Róża Thun i Janusz Lewandowski. Thun znalazła się w grupie 9 eurodeputowanych, którzy chcą zaskarżyć Komisję do TSUE.
aja/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553654-grupa-europoslow-oskarza-ke-o-deal-z-morawieckim-i-orbanem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.