„Donald Tusk przez cały ten czas rozgrywał Platformę i w niej jątrzył” – mówi Bartosz Kownacki w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jak Pan ocenia pomysł powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki?
Bartosz Kownacki, Prawo i Sprawiedliwość: Jestem sceptyczny w kwestii politycznych powrotów. Politycy rzadko kiedy wracali, a jeśli już, to nie prezentowali dawnej formy politycznej. Dobrym przykładem jest tutaj Roman Giertych, który znów jest na obrzeżach polityki i widać, że jego forma polityczna jest dużo słabsza niż przed laty. Dlatego nie wróżę Donaldowi Tuskowi sukcesu. Dla polityków czy zwolenników Platformy jest to nadzieja na powrót rycerza na białym koniu, który zbawi to ugrupowanie. Należy jednak pamiętać, że Donald Tusk przez cały ten czas rozgrywał tę partię i w niej jątrzył. Wiele zmian w PO było wynikiem także jego spojrzenia na wizję partii. Można powiedzieć, że jest współodpowiedzialny za jej stan.
W rozmowie z TVN24 Tusk mówi, że „Dzisiaj jest tak jak wtedy [w 1989 roku]. Najważniejsze jest odbudowanie synergii w opozycji”. Jak Pan ocenia te słowa?
Wiele osób próbuje porównywać obecną sytuację do tej z czasów terroru komunistycznego. Nie czują żadnej różnicy. To budzi absmak. Jeżeli Donald Tusk mówi o 4 czerwca, to rzeczywiście mamy podobną sytuację. Ale nie chodzi tu o rok 1989, a o 1992, czyli obalenia rządu premiera Olszewskiego. Wszelkie siły zmogły się przeciwko formacji niepodległościowej, której w pewnym sensie kontynuatorem jest Prawo i Sprawiedliwość. Siły te nie miały ze sobą nic wspólnego poza chęcią obalenia groźnego dla nich niepodległościowego rządu. Możemy dziś szukać analogii do tamtych czasów. Z jednej strony jest nurt niepodległościowy, a druga strona próbuje zrobić wszystko, by ten nurt powstrzymać, by zatrzymać silny ruchu niepodległościowy. Wtedy się to udało. Mam nadzieję, że tym razem to nie wyjdzie. A sam Tusk był wtedy aktywnym uczestnikiem wspomnianych wydarzeń.
Czy Tusk znajdzie odwagę, by porzucić europejską politykę i wrócić do Polski?
Donald Tusk uciekł w trudnej dla Platformy sytuacji. Nie mam pełnej wiedzy, ale być może już go w Europie nie chcą, bo jako szef EPL czy przewodniczący Rady Europejskiej nie sprostał wyzwaniom. Nie potrafił rozwiązać wielu problemów, wypadał blado. Czy znajdzie odwagę do powrotu? Możliwe, że nie ma wyjścia, jeżeli dalej chce funkcjonować w polityce. Być może Tusk, gdy wypada z polityki europejskiej, a jego mocodawczyni pani Merkel odchodzi z polityki, to szuka swojej drogi. Nie potrafił zbudować samodzielnej pozycji w Europie i próbuje wrócić na stare śmieci.
Co ewentualny powrót Tuska oznacza dla innych liderów PO – Budki i Schetyny?
Borys Budka jest w trudnym momencie. Doprowadził do znacznego spadku w sondażach. Grzegorz Schetyna jest jednak w innej sytuacji. Oddawał PO w słabej kondycji, ale w dużo lepszej niż dzisiaj. Powrót Tuska, który przez lata niespecjalnie go lubił, może oznaczać próbę zrobienia ze Schetyny kozła ofiarnego.
Not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553547-nasz-wywiad-kownacki-moze-juz-nie-chca-tuska-w-europie