Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ambasada RP żądają od firmy Procura 24 Pflegevermittlung natychmiastowego usunięcia obraźliwych reklam. Sprawa dotyczy powielanego w Niemczech publicznie sloganu reklamowego o „Babci nowej Polce”:
Punktem wyjścia była wpis na Twitterze, który wywołał falę reakcji zarówno w Polsce:
Co symptomatyczne, byli i tacy, którzy oburzyli się nie na tę dyskredytującą reklamę, lecz na… mój wpis i domagali się od Twittera zablokowania mojego konta, o czym zostałem oficjalnie powiadomiony przez ów portal:
Na tym nie koniec. Wczoraj rzecznik Ambasady RP w Berlinie Dariusz Pawłoś poinformował o zbadaniu sprawy na polecenie MSZ:
Czy rzeczywiście taka kampania ma miejsce i czy w ramach tej kampanii naruszane są interesy i dobre imię obywateli polskich pracujących w Niemczech, a w razie potwierdzenia tego rodzaju faktów podjęcie stosownych działań.
Skandal od lat
W efekcie ambasada ustaliła jednoznacznie, że niemiecka agencja poradnictwa i pośrednictwa opiekuńczego Procura 24 Pflegevermittlung, wchodząca w skład firmy Procura Care UG:
posługuje się w różnych materiałach i w różnej formie sloganem reklamowym „Omas neue Polin”, względnie „Oma’s neue Polin!” („Babci nowa Polka”), co najmniej od 2016 roku aż do roku bieżącego” co „potwierdziła również kancelaria adwokacka CBH Rechtsanwaelte, która występuje w imieniu agencji, i w piśmie z 31 maja 2021 r. informuje nas, że jej klient reklamuje się na autobusach komunikacji miejskiej w Oldenburgu od kwietnia ubiegłego roku do dziś
– poinformował rzecznik Pawłoś. W związku z tym Ambasada RP w Berlinie zażądała natychmiastowego usunięcia tej reklamy z przestrzeni publicznej. Aliści:
Niemiecka firma nie tylko nie widzi w tym sloganie nic obraźliwego, ale wręcz przeciwnie, twierdzi ona, że hasło reklamowe oddaje w pełni niemiecką rzeczywistość, i nie zamierza nic w tej sytuacji zmieniać
– zrelacjonował rzecznik polskiej placówki dyplomatycznej. Jak dodał, ambasada „wystosowała do dyrektora zarządzającego Procura Care UG, pana Franka Schluetera, pismo z żądaniem usunięcia reklam (…), wskazując jednocześnie szereg argumentów natury prawnej, społecznej oraz historycznej”, i czeka na odpowiedź.
Jaka będzie, przekonamy się wkrótce. Ja tymczasem już dziś zapowiadam szersze omówienie i ilustrację tego, czego Niemcy nie tylko „nie widzą”, czyli arogancji, wywyższania się, zwykłego chamstwa z ich strony i nawyków niczym wyjętych z najczarniejszego rozdziału ich własnej historii.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553516-skandalu-ciag-dalszy-niemiecka-firma-nie-wycofa-sloganu