„Nie zostały pokazane dokumenty, które są w obiegu rządowym” - mówił prof. Waldemar Paruch o konferencji prezesa NIK.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Banaś kontynuuje walkę z rządem. Złożył zawiadomienie do prokuratury na… prezesa PiS. Powód? Wypowiedź dla „Sieci”

Prof. Paruch był gościem programu „Kropka nad i” w TVN24, gdzie komentował napięcie na linii rząd – Najwyższa Izba Kontroli.

To oświadczenie, które usłyszeliśmy na konferencji było miałkie. Na podstawie tego uzasadnienia postępowanie raczej nie będzie wszczęte

– powiedział.

Nie zostały pokazane dokumenty, które są w obiegu rządowym. (…) Niepokojące było to, że pan prezes pomieszał dwa pojęcia przeprowadzenie wyborów, a przygotowania do przeprowadzenia wyborów

– dodał.

Paruch odniósł się też do faktu, że Marian Banaś złożył zawiadomienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego.

Te uzasadnienia, które zostały podane, nie wytrzymują żadnej krytyki. (…) Każdy ma prawo czuć się obrażony, wystąpić w obronie swoich dóbr i pan prezes Banaś to zrobił

– stwierdził.

Powrót Cieszyńskiego

Pytany o powrót Janusza Cieszyńskiego do polityki, prof. Paruch odpowiedział na ataki pod adresem polityka.

Czy jest w Polsce domniemanie niewinności czy nie ma? (…) Postępowania realnego nie ma. Na zdaniach posłów opozycji opierał się nie będę. (…) Nie będę się opierał na wypowiedziach propagandowych posłów Platformy

– stwierdził prof. Paruch.

mly/TVN24