Czy czegoś się wstydzą? A może kogoś się boją? Krzysztof Bosak i politycy Konfederacji nadal uciekają od odpowiedzi na pytania dziennikarzy, czy zaszczepili się przeciwko koronawirusowi. „To intymna sprawa” - rzucil poseł Jakub Kulesza.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bosak boi narazić się Konfederacji? Nie chce powiedzieć, czy zaszczepił się przeciw COVID-19. „To sprawy pomiędzy pacjentem i lekarzem”

„To jest pytanie o bardzo intymne sprawy”

Sejmowa reporterka „Gazety Wyborczej” dopytywała posłów Konferencji podczas konferencji prasowej, czy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Szef koła Jakub Kulesza, podobnie jak dzień wcześniej Krzysztof Bosak w wywiadzie radiowym, próbował w dość zastanawiający sposób wymigać się od odpowiedzi na to proste pytanie.

To jest pytanie o bardzo intymne sprawy, pani redaktor

— stwierdził poseł Kulesza.

Wszystkie zabiegi medyczne są moją intymną sprawą. Mogę się przyznać do jednej intymnej sprawy, przyjąłem taką naturalną szczepionkę. Przeszedłem COVID-19

— dodał. Szef koła Konfederacji uznał jednak, że to jego prywatna sprawa i „nie powinna być upolityczniana”.

„To obraźliwe”

Pytanie ponownie zostało skierowane do Krzysztofa Bosaka. Poseł i tym razem uciekał od odpowiedzi, próbując to uargumentować.

Pani redaktor, ja już wiele razy odpowiadałem w mediach na to pytanie i za każdym razem mówię, że mamy do czynienia z niebezpiecznym trendem, gdy lekarze są zastępowani przez celebrytów, polityków i społeczeństwo jest poddawane swego rodzaju manipulacji po to, aby nasze opinie zastępowały opinie lekarzy

— mówił (niemal obrażony) Bosak.

Były kandydat na prezydenta emocjonalnie zareagował na kolejne pytanie dziennikarki „GW”, która zasugerowała, że politycy Konfederacji boją się lobby antyszczepionkowego.

Odbieram pani sugestie jako obraźliwe (…) i niestosowne

— uznał Krzysztof Bosak.

PYTANIE I ODPOWIEDŹ WS. SZCZEPIONKI OD 10:05

„Intymne sprawy” i „manipulacja”. Politycy Konfederacji nie przesadzają?

olnk/wyborcza.pl